W poniedziałek udało mi się wreszcie go złapać i zapakować do kosza:))
Od razu poszłam do weta po preparat na robale /PROFENDER/ - na kark .
Dzisiaj Cosiek pozbył się swoich klejnotów ...;)
Było to konieczne bo jego mocz waniał strrrrrrrrasznie ;)
Okazało się że jest dorodnym kocurkiem i waży już 4,400 kg.
Orientacyjna data urodzin to 01.03.2012
Wiecie co ? On mi bardzo przypomina Filipka ...
Też taki delikatny ,grzeczny, przytulaśny ...
Zero w nim agresji . Nawet moje koty ,które pierwszą dobę prychały i burczały zbił z pantałyku tym spokojem ;)
Tak mnie wzrusza to jego zachowanie że aż ...łzy lecą ...
Wczoraj próbował bawić się pomponikiem ...nawet mu się udało przez chwilę ;)
Zapewne nie robił tego od miesięcy ...:(
No i z tego wynika że ja na dom tymczasowy absolutnie się nie nadaję -/
Pierwsze godziny u nas spędził na balkonie - chłopaki mogli się pooglądać przez szybę ;)
A potem pierwsze kroki ...wcale nie na zwiedzanie ...
...ale na ...łóżko ! ;)
I najlepiej od razu udawać że ja tu śpię od zawsze ;))
A ja właśnie przekonałam się jak ciężko zrobić dobrą fotę czarnemu kotu ;)
Cdn...
Rany Amyszko, aż mi się łza zakręciła w oku:) Ależ się cieszę, żę Cosiek u Was:) Bardzo, bardzo się cieszę:) Co za szczęściarz z tego kota! Trzymam mocno za aklimatyzację a gdyby coś to za ewentualny nowy dom :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy ,kciuków nigdy za wiele ;)
UsuńAż mi się łezki w oczach zakręciły (o! przeczytałam, gdy to pisałam, że mahob również)... Zostanie prawda?...! Musi być przecież równowaga?... Jest piękny! A Ty masz talent do robienia zdjęć. Wyszły cudnie! :). Kicia odetchnie teraz, bo chyba ją Cosiek trochę denerwował. A kociambry Twoje na pewno szybko przekonają się, że im więcej tym lepiej :)...
OdpowiedzUsuńBo to naprawdę wzruszająca historia :-)
UsuńMoje koty już ochłonęły i robią swoje jakby nigdy nic ;))
Tak ,Kicia na pewno się cieszy -odzyskała swoje królestwo ;)
Dziękuję Abi :-)
Jaki on jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach widać ,że ma korzenie brytyjskie...
Ja też się na DT nie nadaję ...
To witaj w klubie :-)
UsuńJak widać Twój domek nie lubi próżni i stan kotów musi się zgadzać. Ale coś czułam, że tak będzie :)
OdpowiedzUsuńNiech się chowa zdrowo. Śliczny jest. Pozdrowienia od również czarnej Pumy.
Na to wygląda-choć naprawdę nie marzyłam o trzecim kocie ...;)
UsuńDziękujemy i pozdrawiamy czarną Pumę :-)
Ale Gucio ma smutną minkę ......
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się zaprzyjaźnią i będą razem szaleć, hasać ... brykać :-)).
Myślałam, że Cosiek będzie dzikusował, a on na "dzień dobry" taki grzeczniutki. Widać mądry kotek.
Oby Wam się dobrze razem mieszkało - wszystkim, z całego serca życzę :-)))
Dziękuję Alison :-)
UsuńBardzo grzeczny - ten jego spokój jest zaraźliwy - moje koty odpuściły ;)
Za to Gucio czasem podbiega z takim mrauczeniem - jakby zachęcał do zabawy,a Cosiek tylko patrzy ;))
No to się zaprzyjaźnią ... przy wspólnej zabawie :-)))
UsuńA że czasami pióra polecą to chyba nieuniknione jest :-)))
Cosiek zachowuje się, jakby od zawsze tu mieszkał. Fajny kot!
OdpowiedzUsuńNooooooo :-)
UsuńSuper wiadomość! Trzymałem kciuki za Cosia. Rozkosznie wyglądał zerkając z tej furty na ulicy, ale jesień/zima i strasznie byłoby szkoda, gdyby tam zmarniał. Czy mam rozumieć, że zostanie u Was na zawsze? Powiedz, że tak, powiedz!
OdpowiedzUsuńNie chciałam żeby marzł i nie chciałam żeby stracił życie tak jak Kić-Mić :(
UsuńTAK !
Mi też się oczy spociły czytając ten post, Amyszko tak się cieszę, że Cosiek jest już w Twoim - najlepszym na świecie kocim domku :-))))) Powodzenia w adaptacji, czekam niecierpliwie na dalsze wieści. Ściskam Cię mocno :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję wilddziku :)
UsuńŚciskam ...
Cudownie, że złapałaś Cośka. Skąd ja znam to uczucie, że się na dom tymczasowy nie nadaję :-) Ale jak kot skradnie serce tak naprawdę to nie ma wyjścia. Musi zostać :-) Tym bardziej, że tak szybko się zadomowił. Filipek na pewno cieszy się bardzo i zaciska pazurki za Cosia.
OdpowiedzUsuńhehhe Gutek jest wyraźnie zbity z tropu. Jakieś Coś pojawiło się w JEGO domu :)
OdpowiedzUsuńPiękny czarny kocurek :) Miałam kiedyś czarnulka i doskonale wiem jak trudno zrobić dobrą fotkę takiemu murzynkowi hehhe
Cosiek umie zrobić groźną minkę - to Gucia często stopuje ;))
UsuńAle wiadomość Amyszko ...
OdpowiedzUsuńcyt. "Wiecie co ? On mi bardzo przypomina Filipka ..." bo one zawsze wracają, czasami szybciej, czasami później, czasami w zupełnie innym futerku ...
Chyba Filipek maczał w tym wąsiki ;)♥
Usuń