Wypadły stokrotki i margerytki i część surfinii. Te ostatnie chyba za delikatne na nasz balkon...
Tak było jeszcze w maju na balkonie.
Pozostało trochę surfinii, są kolorowe portulaczki , fioletowe dzwonki i żółte i pomarańczowe aksamitki .
No i oczywiście trawa dla kotów ! ;-)
Od jutra znowu mają być upały, więc pocieszmy oczy pochmurnym dniem (z dzisiaj) i nową scenerią na balkonie :-D
Reszta zdjęć sprzed południa , gdy jeszcze świeciło słońce ;-)
Padnięty Gucio, jako blokada kompa :D
Największą atrakcją czerwcowych wieczorów jest polowanie na chrabąszcze ;-)))
To już u nas tradycja - tu wpis z 2016 ;-)
Dzieje się, oj dzieje ;-)))