Użytkownicy zmieniają się jak w kalejdoskopie ;)
Czasem bezboleśnie - jeden zejdzie , drugi wejdzie i spoko ...
Ale czasem chcą dwa na raz , ale na dwa to trochę za mało miejsca , zwłaszcza jak żaden nie chce ustąpić choć kawałka ;)
Tak właśnie było w tym wypadku .
Na miejsce w którym już leżał jak Lord Koks Gucio , miał chrapkę też Mikesz .
I nawet próbował zrobić groźną minę , ale chyba Gucio nie bardzo się przestraszył ...;-)))
Jeszcze łapami macha !
Nie da się wytrzymać tego wzroku :/
Co by tu teraz zrobić ?
To może łapoczyny pomogą ? ;))
Twoje mięciutkie łapki mi nie straszne ! ;)
A mi twoje miny też ! ...
Pomyślałem sobie że pozwolę ci tu jeszcze poleżeć ...
Poznaj moje dobre serce !
I po co mi zawracał głowę ?
Nareszcie spokój ;)
Karmelek też lubi to miejsce :-)
Guciowi to nie po nosie ,ale musi zdzierżyć. Mowa ciała mówi sama za siebie ;))
Miłego , leniwego ! ;))
Ps.:
Wróciły upały !
A jeszcze się poskarżę na Karmelka. Dziś w nocy już miał jedzonko , a też nie dał mi spać :( Miaukolenie niemal bez przerwy. Najdłuższa cisza -2 godziny !
Masakra jakaś z tym kotem