Większość mebli po teściu została wydana bo wiadomo , nic nie pasowało do naszego projektu .
Ale są takie dwa mebelki które zostawiłam , bo mam do nich wielki sentyment.
To stara szafka nocna i maleńki taborecik .
Jakoś nie miałam serca ich wyrzucać ...
Oczywiście musiałam je trochę stuningować , ale teraz przynajmniej pasują do reszty.
Z szafki nocnej zrobiłam szafkę na kocie jedzonko i akcesoria ...
Tym razem szafka zrobiona białym woskiem wybielającym Liberon i postarzana jakimś drapakiem .
Gałki zakupione w Home&You .
Gucio prezentuje i pilnuje miseczki ;-)
A tak wyglądała przed ...
Podobne szafeczki stały też u mojej babci przy łóżkach :-)
Taborecik teraz wygląda tak ...
Przed tuningiem wyglądał tak ...
U mojej babci był podobny , a w poznańskim mówi się na to to ryczka ;-)))
Przy okazji pokażę Wam jak odmalowałam drzwi w moim pokoju . Już nie są rude !
Najpierw pomalowałam od strony pokoju , a potem resztę :-)
Do tego użyłam tej samej farby co malowałam nasz kredens - to transparentna farba do drewna Bloom.
Teraz jest super ! :D
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ryczka. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 24 maja 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)