Moja Córcia wie jak sprawić mi radość. Wystarczy jakiś koci gadżet i jestem pozamiatana ;-)))
Tym razem obdarowała mnie niezwykle miękką i niezwykle delikatną w dotyku podusią z kocią łapką...😍
Nawet Gucio ją polubił , widziałam jak ją ugniata ...;-)
Do kolekcji dostałam kocie slippersy ;-)
I całkiem nie kocie, ale śliczne kwiatuszki ! 😁
Ciętych nie lubię dostawać, bo mi żal że mają za krótkie życie. Ale takie w doniczce jak najbardziej :D
W ogóle to moje kolejne 18-te(+40) urodziny były bardzo udane ;-)
Byliśmy na kolacyjce w naszej ulubionej knajpce , a że było cieplutko mogliśmy sobie siedzieć do wieczora na dworze.
Było bardzo miło !
Pogoda nadal dopisuje więc korzystajcie , nie siedźcie w domu ! ;-)
Miłego weekendu !
Ps.:
Kto jeszcze lubi dostawać takie prezenty ? Palec w górę ! ;-)))
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kocie poduszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kocie poduszki. Pokaż wszystkie posty
piątek, 20 kwietnia 2018
czwartek, 20 sierpnia 2015
Nowy stary domek ;)
Obiecałam wczoraj że kolejny wpis będzie o tym co uszyłam z dżinsu z recyklingu .
No to jedziemy !
Najpierw uszyłam pokrowce na poduszki do kociego domku z wikliny ... ;)
Koci domek jakiś czas temu prałam , o czym pisałam tutaj - Domek wyprany .
Jak już wyprałam to pomyślałam sobie że fajnie by było go wybielić . Zakupiłam białą bejcę wodną i pomalowałam drania ;))
Ci co do nas zaglądają to wiedzą że ja ciągle idę w tym kierunku i wybielam w domu co się da . Wcześniej wybieliłam meble w kuchni , potem w przedpokoju ...
Co będzie dalej czas pokaże ;)
A teraz podziwiajcie nasz nowy koci domek :-)
Kotki chyba zadowolone ;))
Potem uszyłam sobie powłoczkę na zagłówek . To taka twarda poducha pod poduszkę . Nie można jej rozebrać , więc uszyłam nowe ubranko . Wcześniej miała nieciekawy kolor i do niczego mi nie pasowała , a teraz ujdzie ;)
O kocich poduszkach było TU ;)
No to jedziemy !
Najpierw uszyłam pokrowce na poduszki do kociego domku z wikliny ... ;)
Koci domek jakiś czas temu prałam , o czym pisałam tutaj - Domek wyprany .
Jak już wyprałam to pomyślałam sobie że fajnie by było go wybielić . Zakupiłam białą bejcę wodną i pomalowałam drania ;))
Ci co do nas zaglądają to wiedzą że ja ciągle idę w tym kierunku i wybielam w domu co się da . Wcześniej wybieliłam meble w kuchni , potem w przedpokoju ...
Co będzie dalej czas pokaże ;)
A teraz podziwiajcie nasz nowy koci domek :-)
Kotki chyba zadowolone ;))
Potem uszyłam sobie powłoczkę na zagłówek . To taka twarda poducha pod poduszkę . Nie można jej rozebrać , więc uszyłam nowe ubranko . Wcześniej miała nieciekawy kolor i do niczego mi nie pasowała , a teraz ujdzie ;)
O kocich poduszkach było TU ;)
Labels:
balkon,
domek dla kotów,
domek z wikliny,
Gucio,
Karmelek,
kocie poduszki,
kocie rzeczy,
Mikesz,
moje rękodzieło,
poduchy kocie,
Recycling Jeans
Subskrybuj:
Posty (Atom)