W ostatnim wpisie widzieliście jak to nasze kotyszki odpoczywają na pięterku.
Wtedy udało mi się złapać na wysokościach wszystkie trzy kotyszki ;-)
Taki widok u nas to rzadkość .
Najczęściej na pięterku urzęduje Karmello. On jakby mógł to chyba w ogóle nie schodziłby na dół ;-))
Tam śpi , tam odpoczywa , tam ostrzy pazurki , myje się i tam bryka ...
Tam gania za swoim ogonkiem ;-P
W kuchni na kredensie - kosz pełen leków i nic nie uwiera ;-)))
Inne kotyszki na wysokościach bywają ...
Chyba tylko po to , żeby sprawdzić co tam ciągnie Rudziaszka ;-))
Czasem już w połowie drogi któryś zaśnie( na półeczce ). I robi się blokada ...
Trzeba stać w kolejce , albo szukać innych rozwiązań ...
Te inne rozwiązania , to skok na śpiącego blokującego , lub skok na górę szafy prosto z kolumny głośnikowej. A z powrotem - skok z góry prosto na kanapę ;-)
czwartek, 30 czerwca 2016
niedziela, 26 czerwca 2016
Polujemy i leżymy ;-)
Dziś mieliśmy bezsenną noc , ale wreszcie porządnie popadało , trochę pogrzmiało i temperatura spadła .
Przez ostatnie kilka dni było "deczko" gorąco , bo po trzydzieści kilka stopni w cieniu , a w słońcu to na naszym termometrze zabrakło skali ;-)
Jest chwila oddechu , więc można uzupełnić braki w blogowaniu .
Nadal cieszymy się z naszego zabezpieczonego balkonu.
Koty teraz mogą wychodzić nie tylko w dzień ale również wieczorem i w nocy . Nie wszystko co cieszy koty , jednak cieszy mnie...
Wyobracie sobie że właśnie teraz co wieczór nad naszym balkonem buszuje stado chrabąszczy !
No kto to widział , żeby pod koniec czerwca działy się takie rzeczy ? ;-)
Przecież każdy wie że chrabąszcze to w maju !
I co robią wtedy nasze koty ?
No wiadomo , polują ! ;-)))
I znoszą to to draństwo do domu !
Nie mam wyjścia , biorę przez papierek i wypuszczam na wolność . Jak zdążę ;-)
W dzień na balkonie można pogrzać kości , albo wysuszyć pranie ... ;-)
Jednak czasem lepiej schronić się w domu i poczekać na zmrok , albo jakieś chmurki ;-)
Gucio w swojej ulubionej pozycji ;-))
Karmello w koszyczku na zabawki ;-)
A Mikeszek w swoim ... ;-)
Jak nam się znudzi na dole , zawsze można ulotnić się na pięterko ;-)
I niech nas Duzi szukają ;-))
Przez ostatnie kilka dni było "deczko" gorąco , bo po trzydzieści kilka stopni w cieniu , a w słońcu to na naszym termometrze zabrakło skali ;-)
Jest chwila oddechu , więc można uzupełnić braki w blogowaniu .
Nadal cieszymy się z naszego zabezpieczonego balkonu.
Koty teraz mogą wychodzić nie tylko w dzień ale również wieczorem i w nocy . Nie wszystko co cieszy koty , jednak cieszy mnie...
Wyobracie sobie że właśnie teraz co wieczór nad naszym balkonem buszuje stado chrabąszczy !
No kto to widział , żeby pod koniec czerwca działy się takie rzeczy ? ;-)
Przecież każdy wie że chrabąszcze to w maju !
I co robią wtedy nasze koty ?
No wiadomo , polują ! ;-)))
I znoszą to to draństwo do domu !
Nie mam wyjścia , biorę przez papierek i wypuszczam na wolność . Jak zdążę ;-)
Jednak czasem lepiej schronić się w domu i poczekać na zmrok , albo jakieś chmurki ;-)
Gucio w swojej ulubionej pozycji ;-))
Karmello w koszyczku na zabawki ;-)
A Mikeszek w swoim ... ;-)
Jak nam się znudzi na dole , zawsze można ulotnić się na pięterko ;-)
I niech nas Duzi szukają ;-))
Labels:
chrabąszcze,
fotel,
Gucio,
Karmelek,
kołami do góry,
kosz na zabawki,
koty na balkonie,
Mikesz,
polowanie,
relax,
sen,
wspinaczki,
wszystkie trzy
Subskrybuj:
Posty (Atom)