Jakoś za szybko ten czas leci !
Środek upalnego lata spędzamy głownie na balkonie. Lenimy się dosłownie i w przenośni ;-)))
Każdy kotyszek na swój sposób rozkoszuje się z tego przybytku ;-)
Karmelek dawno nie był tak wyluzowany :D
Nawet pokazał swoje przerzedzone uzębienie ;-)
Najważniejsze że już nie boli i można jeść :-)
Gdy Lala śpi można się porozkoszować spokojem :-)
W tle Mikeszek w swojej ulubionej foremce :D
Gotowy do upieczenia ;-)))
Lala też wie co to luz blues ;-P
Taka jestem rozkoszna 😻
Za to gdy pada deszcz Lalcia bryka po balkonie jak poparzona ;-)))
Kocha gdy ją krople wody łaskoczą :-)
W tym roku jak widać kwiatków jak na lekarstwo. No ale albo Lala , albo kwiatki ;-P
Za to rok temu o tej porze balkon był nieźle ukwiecony →Letnie-klimaty.
Dwa tygodnie później trafiła do nas Lala i pomalutku rozniosła system ;-)))
Do miłego kochani !