Przy Dniu Dziecka powspominamy nasze koty jak były jeszcze maluszkami ;))
Na tym blogu takich zdjęć jest malutko , bo wszystko zostało na poprzednim blogu -
maluszki .
Szkoda że maluszki tak szybko rosną bo są takie słodkie ;)
Zdjęć malutkiego Filipka nie mam . Jakoś wcześniej nie przykładałam do tego uwagi niestety ...
Ale Karmelek i Gucio mają ich sporo ;)
O tym kiedy do nas dotarły i w jakich okolicznościach , można poczytać na imiennych stronach - odnośniki na górnej belce bloga .
A teraz wspominamy ! ;)) Ach jak się wzruszyłam pisząc ten post ...
;)
Karmelek
Zawsze był wydrzyjmordką ;)))
I słodziakiem ;))
Z tatkiem Filipkiem :-)
I kolejny smyk ;))
Jeszcze z mamusią Milką :-)
Gucio
I z rodzeństwem ...
Zawsze był największym rozrabiaką - w tej rodzince też ;))
Weź mnie do ciepłego domku !
I już u nas ...;)
Z tatkiem Filipkiem ;)
Dwa Kloniki - teraz wiecie dlaczego tak nas ten brzdąc ujął za serducha ;))
Zawsze bandziorek Gucio ;))
Ale jak śpią, to same aniołki :-))
Ech jak było cudnie ...
Małego Mikeszka nie widzieliśmy ,ale na pewno był pięknym kociątkiem :-)
Jak pojawił się pod naszym blokiem w
Kici
piwnicy, to miał już ze 4 miesiące ...
To zdjęcie robiłam stojąc tyłem do niego , bo bał się nawet wzroku człowieka :(
Jeszcze wtedy był Cośkiem , pamietacie ?
Jak dobrze sobie powspominać ... :-)
Wszystkiego dobrego dla wszystkich dzieciaków - i tych ludzkich i tych kocich !