niedziela, 12 sierpnia 2012

Nic się nie dzieje... ;)

Ochłodziło się i jakoś tak spokojnie się zrobiło ;)
Koty nic tylko śpią . Zero akcji ,nuda ...Pozornie nic się nie dzieje ,ale ...jak tak się człowiek przyjrzy ,to jednak cały czas są jakieś podejrzane akcje ;)
Chcecie to zobaczcie ...
Jak poprałam oponki ,to Karmelek zaraz zaadoptował do spania swoje ulubione pudełko.








Gucio to wypatrzył z góry ...


...zeskoczył i przytulił się do pudełka w którym był Karmelek ;)
Karmelek wyskoczył jak z procy !


  ... na szafę - na której wcześniej był Gucio ;)


Jak tylko Gutek gdzieś poszedł ,to Karmelek powrócił do swojego pudełka ;))


I tego typu podchody odbywają się u nas ciągle  ;))

Tak sobie na nich patrzę i widzę że Filipek to taki tatko dla obojga , a Karmelek dla Gucia to straszy brat ;)
Gucio jest w niego wpatrzony jak w obrazek . Koniecznie musi robić wszystko to co on . Jak ten na szafie ,to Gucio też musi koniecznie tam wskoczyć - nie ważne że ten pierwszy zaraz zmyka ;)
Jak jeden w kartonie ,to ten drugi też musi - jak nie do kartonika ,to chociaż obok ;))
Jak na balkon ,to też najlepiej razem ..:-)
A jak Pańcia mizia na balkonie Karmelka ,to Gucio zaraz się podstawia do głaskania pod drugą rękę ;))
A jak się rozkręcą to są zabawy w chowanego - ganianego ;))
Fajnie że mają siebie te młokosy :-)

A takie rozmieszczenie kotyszków na drapaku jest najbezpieczniejsze  - chroni przed  Guciowymi zaczepkami :))


Jednak nie trzeba długo czekać, żeby te dwa spokojniejsze ulotniły się ...tak na wszelki wypadek ;)
Gutek udaje że nic sobie z tego nie robi ...





A niby nic się nie dzieje ...;))

13 komentarzy:

  1. Jakim cudem przy takich trzech łobuziakach masz jeszcze firany w całości? :) Chociaż, w sumie to mój Mefisto nie drapie niczego w domu, poza ulubioną wycieraczką. Przytargałem mu wczoraj korę z drzewa, która takim dużym płatem odpadła z wierzby. Narazie moczę w wannie, żeby ewentualne robactwo wygonić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te firanki to jak sieci rybackie - niezdzieralne :)))

      Usuń
  2. Hehe, też pomyślałam jak te firanki jeszcze się trzymają :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Chciałam już nowe kupić i nie mogę takich drugich znaleźć ...-/

      Usuń
  3. Jak się nawet nic nie dzieje to zawsze coś się dzieje :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O właśnie, to tylko tak wygląda, ze NIC... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Eeeeeeech i jak tu takie obserwatorium zostawić i na urlop jechac. Odkąd mam koty /dwa lata/.... mam dylemat; zostac z koteczkami czy jechac w ukochane Tatry ....Rozmyslam własnie juz dwa lata .... a Tatry czekają ............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja mam to samo - mnie ciągnie nad morze ,ale już trzeci rok nie mogę się zdecydować ...:( No jak tu ich zostawić ? Filipek taki chuchrak -niejadek ,Karmel lubi się zatkać (si),a Gucio może mieć rozwolnienie ...
      Jeszcze te dwa koty na dole ...
      Jak tylko pomyślałam o wyjeździe na trzy dni ( to miałoby być w tym tygodniu ),to Filip z Gutkiem dali taką pokazówkę - na dwa końce !
      Wymioty,biegunka -/
      To było w nocy z niedzieli na poniedziałek .../ Obiecałam że nigdzie nie pojadę oby tylko ten cyrk się skończył i do południa już było dobrze ;))Pomyślałam że jakbym wyjechała ,a koty zachorują to A. sobie nie poradzi :(
      Od poniedziałku A. ma urlop i postanowiliśmy że w tym roku będziemy robić tylko małe wypady .
      Trudno , koty ważniejsze ;)

      Usuń
  6. Oj dzieje się, dzieje!

    Dziękuję Ci bardzo za życzenia urodzinowe:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. A moje wypowiedzi wcięło :-(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wcięło , znalazłam w spamie ,ale dopiero dziś ,bo byłam odcięta od netu ;)

      Usuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.