Wiem , wiem , dawno nie pisałam co tam u nas . Ale jakoś nie mam weny...
Doły jakieś łapię . Dotyczy to naszego podopiecznego Maciusia
.
Taki cudny kotek a nikt go nie chce :(
Milion ogłoszeń w necie , wydarzenie na FB , udostępnianie , banerki na blogach i NIC !
Jeden telefon który dał nadzieję na krótką chwilę . Do spotkania nawet nie doszło , chyba znaleźli słodszego kociaka :(
Tak że pomału tracę nadzieję że domek się znajdzie. Na domiar złego mama też traci cierpliwość :/
O pozostałych zmartwieniach nawet nie będę pisać , bo z tym to muszę poradzić sobie sama ...
Strasznie mi smutno :(((
A żeby choć trochę poprawić sobie humorek wzięłam się za szycie kocich poduch .
Nie są dla kotów , ale dla nas ! No ewentualnie kotki mogą się do nich przytulić ;)
Żeby nie było za łatwo są to poduchy z moich dawno nie noszonych ciuchów .
Te akurat są ze starych dżinsów i misiowej bluzy :-)
Kotkom chyba się spodobały ;)
Kto ładniejszy - poducha czy ja ?
Pokażę Wam jeszcze jeden z prezentów gwiazdkowych jaki dostałam od córci :D
Niektórzy już pewnie widzieli na FB ...
Pocieszne prawda ?
Poduchy chyba też ;)
Jakie wspaniałe poduchy! :DD
OdpowiedzUsuńDziękuję Milveris :-D
Usuńnajpiekniejsze kocie poduszki jakie widzialam!
OdpowiedzUsuńtakich cudow nie kupisz nigdzie za zadne pieniadze, miec taki talent to dopiero bogactwo
trzymam kciuki za maciusia!
O jacie , jakie zachwyty ;)))
UsuńDzięki Moniczko <3
Za Maciusia też !
Jakie piekne poduchy i jakie kotki slodkie.Ja tez psych jestem slaba ,ale zycze duzo zdrowka i moze wiecej slonko nam zaswieci to bedzie radosniej.Malgorzata
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgorzato :-)
UsuńA jeszcze dziś najbardziej depresyjny dzień roku ! Tak mówią teraz w TV. No i wszystko jasne ...
Bardzo pomyslowe te poduchi. Cos mi mowi, ze ostatecznie koty nimi zawladna, no bo jak to, kocie poduchi dla czlowiekow? :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Panterko :-))
UsuńJakoś się podzielimy ;)
Amyszko, poduchy prześliczne! Ty to masz talent, ja bym w życiu takich nie uszyła :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Maciusia, to czasem trzeba trochę poczekać, żeby znaleźć ten domek. Wiem, że mama się niepokoi... ale jestem pewna, że znajdzie się człowiek, który pokocha Maciusia! Ja kiedyś szukałam domu dla Czarusia, zwykły czarno biały kot, bardzo duży. Też traciłam nadzieję, a do tego moje koty bały się Czarka (bo był naprawdę duży!). I pewnego dnia telefon :) miłość od pierwszego wejrzenia! Teraz Czaruś to król na swoich włościach. Będzie dobrze, zobaczysz!
A smutki... ech spuśćmy kurtynę milczenia...
Pozdrawiam!
Dziękuję Kasiu :-D
UsuńDziś byliśmy u weta z Maciusiem i już ponad sześć kilo waży ! Kawał kota ;)
Niestety jeszcze ciągle coś leczymy ...(
Dopóki całkiem nie wydobrzeje to nikomu nie dam .
Najważniejsze żeby był całkiem zdrowy , a domek albo się znajdzie albo nie .
Trudno ...
Pozdrawiam !
Poduchy super! Gratuluję umiejętności! Głowa do gry, dom się znajdzie. Zaraz odnowię udostępnienie... ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Elu , dzięki ! :-)
UsuńAmyszko, znajdzie się domek. To taki piękny kot, taki prawdziwy czarny. Tylko tych czarnych jest tak dużo, jego człowiek musi na niego trafić...
OdpowiedzUsuńWłaśnie Megi , pełno czarnuszków , wszystkie cudne ! ;)
UsuńCzas pokaże ...
Poduchy fajne, skarpety też :-)))
OdpowiedzUsuńNa adopcje chyba pora roku niefajna...
Nie martw się, czeka na swojego człowieka.
Dziękuję Krysiu, czasem takie drobiazgi też potrafią poprawić humorek , choć na chwilę :-)
UsuńMoże to i lepiej bo nadal kotka leczę ...
Amyszko poduszki śliczne, jaka Ty jesteś zdolna! Natomiast jeśli chodzi o Maciusia, to trzeba się zastanowić, co możemy jeszcze zrobić. Ja rok temu prosiłam nasze jeleniogórskie Mondo Cane o pomoc w znalezieniu domku dla kotka, który pomieszkiwał u mnie w pracy. Trzeba do nich napisać wiadomość i oni odezwą się do Ciebie, czy mogą pomóc i w jaki sposób. Nie mają schroniska, ale domki tymczasowe, udostępniają informacje na swojej stronie itp. Wszystko zależy od tego ilu mają podopiecznych. A jak wiemy w internecie siła. Bardzo mocno trzymam kciuki za Maciusia!
OdpowiedzUsuńA wszystkie smutki precz, sio, sio, sio!!! Głowa do góry, będzie dobrze-:)))
Iwonko dziękuję :-) Na razie wstrzymaj się z pomocą , bo nadal Maciusia leczymy...
UsuńJak wydobrzeje odnowię ogłoszenia w necie .
podusie ładne ale.. skarpeciorki zaje... fajne... hihi
OdpowiedzUsuńmoże się znajdzie z czasem domek... trzymam kciuki
Dzięki Joanno :-)
UsuńOj to bardzo smutne że się nikt po Maćka nie zgłasza. Coś z tym trzeba zrobić. To taki piękny kocur. Poduchy bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńSmutne , ale widocznie tak miało być ...
UsuńDzięki !
Pocieszne i poduchy i skarpety :)
OdpowiedzUsuńMaciuś wciąż nie ma domku? Taka czarna pięknota? O.o wrzuciłam banerek na bloga, może ktoś zobaczy Maciusia i pokocha?
Dziękuję Ino i Maciuś też :D
UsuńMaciuś wygląda jak mój Melon, tylko starszy i dostojniejszy bo Melon to jeszcze koci dzieciak ;)
UsuńCudowne te poduchy :-) Maciuś w końcu znajdzie dom. Trzymam mocno za to kciuki.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ewo i za Maciusia też :-)
Usuń