Jak nie śpimy to się bawimy :-))
Mikesz morduje mychę ...
Poluje za laserkiem ;))
Albo coś knuje z pozostałymi kotyszkami ;)))
Gucio wprawia Mikeszka w podziw lub zdumienie ;)
Potrafi też zabawić Karmelka :-))
Dopóki ten mu nie zwieje ;)))
I co , rozprawił się z myszą?
OdpowiedzUsuńZabita na śmierć :-P
UsuńNo ale przynajmniej razem sie bawia, nie to co moje... ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto się na koniec mordują , ale dobre i to ;)))
UsuńO jak ślicznie Kotyszki się bawią! Uwielbiam te wojny kocio- kocie, te szaleństwa, to bieganie po całym domu. Mikeszek swojej myszki nikomu nie dał, sam się z nią rozprawił. Amyszko Twoje kotki mają bardzo fajne przejście górą. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam jak się bawią , zwłaszcza jak robią to same ;)))
UsuńTo była półka na garnki , ale musiałam kotom oddać jak już tam wlazły ;)
Pozdrawiam ciepło :-)
Amyszko jak to wspaniale, że zawsze odpisujesz na wpisy. Bardzo fajnie się potem je czyta i zawsze z niecierpliwością tu zaglądam, co ta Amyszka mi odpisała. Dziękuję:)))
UsuńTym bardziej mi miło że czekasz na odpowiedź :-))
UsuńBawcie się, bawcie, słodziaki kochane :)
OdpowiedzUsuńU nas też często zabawy kończą się mordowaniem ;) ale myślę, że moje koty i tak się kochają :)
Bez mordowania nie ma zabawy ;)))
UsuńA że się kochają to wiadomo :D
Jakie one kochane i świetnie się razem bawią! :) Ech, chciałabym mieć jeszcze jednego kotka, aby miał się z kim bawić. :D
OdpowiedzUsuńWitaj Milveris !
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło że do nas trafiłaś :-)
A kotka to mamy jednego na zbyciu , chcesz ?
W Kotyszkowie jak zwykle pogodnie i rozrywkowo :-)
OdpowiedzUsuńKocham Was za to!
Kciuki za domek dla Maciusia! :-)
Joasia
Joasiu nawet jak mi smutno to kotki muszą swoją porcję rozrywki dostać ;)
UsuńNie ma to tamto !
Dziękujemy za kciuki , choć przyznam że tracę już nadzieję :(