Nareszcie wracamy do normalności ,czyli okna poprawione i można wreszcie przestawić na zimę kanapę pod balkon - w pokoju A. i rozwinąć dywan w moim :-D
Dziś więc były kolejne generalne porządki ;)
Kotki pomagały - Mikesz w szafie ,Gucio w kanapie ,a Karmelito nadzorował prace ;))
Jakoś nam dziś się szczęściło - bo nie dość że nastał dawno oczekiwany porządek ,to jeszcze całkiem niespodziewanie ( tak ,tak ,bo już zapomniałam że ma coś przyjść ) dostaliśmy paczuszkę od Jasnej:-D
To znaczy Karmelek dostał - za swój uśmiech/minkę w konkursie u Jasnej, ale postanowił się z nami podzielić ;))
Nie wiem czym Krysia te czekoladki posmarowała ,ale Mikesz je potraktował jak najlepszego sortu waleriankę ;)
Myszką też nie pogardził ,ale to już po wytarzaniu się w prezentach :-)
Jeszcze ciepła fotorelacja ...
Gucio i Karmelek pokazali że są już dorośli i szybko się ulotnili ...;)
Za to Mikesz był wniebowzięty ;)))
Na fotach można dostrzec nagrody i oprócz tego piękną świąteczną kartkę z życzeniami ...:-)
Bardzo serdecznie dziękujemy Krysiu za nagrodę ,życzenia i wspaniałą zabawę :-))
Ja tam widzę też prawdziwy, najprawdziwszy koci języczek :)
OdpowiedzUsuńMasz rację i to chyba najładniejszy ;))
UsuńWitaj Sylwio :-)
Mikeszek bardzo ciekawski :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńI Karmelito tak odpuścił swoje prezenty ?
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej :-D
UsuńZastanowiłam się dzisiaj czy dotarło.
OdpowiedzUsuńZabezpieczyłam przed rozerwaniem , ale nigdy nic nie wiadomo :-)
Niczym nie smarowałam :-)))
Żadną walerianą, fabrycznie nowe ze sklepu.
Może Mikeszowi te zapachy tak odpowiadały,
bo widać ,że dokładnie wszystko przetestował :-)))
Najmłodszy to najwięcej ma frajdy ...
Smacznego !
Nie wierzę ;)
UsuńTaki odlot miał Mikesz że szok ;)))
Dziękujemy i pozdrawiamy ! :-D
ależ tych kocich języczków dzis na zdjęciach! a mikesz przeszedł samego siebie. cudowny jest!
OdpowiedzUsuńTen to się potrafi cieszyć :-D
UsuńMoże Mikesz tak się przymilał, żebyś mu te kocie języczki dała zjeść :-)
OdpowiedzUsuńJemu już samo pudełko smakowało :-))
UsuńHaha, przypomina mi to prezenty od Mikołaja, gdy starsze rodzeństwo już wie o co chodzi, a najmłodszy egzemplarz się ekscytuje :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to ujęłaś :-D
Usuń