Zapowiedziałem, że po ubiegłorocznej demolce, nie będzie u nas choinki. Sprezentowałem ją swojej babci. Rozwiesiłem tylko girlandę z bombkami i postawiłem mini choineczkę - już trzeci dzień przeżyła.
Widzę, że Mikesz już robi za prezent i to całkiem spory,zważywszy rozmiary choinki.Cudny-czarne kotki są przepiękne,reszta też jest śliczna.W moim domku choinki nie będzie,zbyt dużo z moich milusińskich chciałoby się przytulić do drzewka.Zdrówka życzę ^.^ :)
Ja co roku się zarzekam że już koniec ,żadnej choinki, stroików i w ogóle świąt ! A potem idę z nurtem rzeki ;))) Choć tylko symbolicznie ,ale jednak ;) Dziękujemy i nawzajem :-)
Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam. Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.
A Guciaczek już się rozbrykał czy nadal smutasek :-)))
OdpowiedzUsuńTroszkę się pobawił ,ale o brykaniu to jeszcze nie chce słyszeć ;)
UsuńAle się chłopaki cieszą z choinki :) I pomyśleć, że Mikeszek mógłby w tym nie uczestniczyć.. Na szczęście jest zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńMikeszek na szczęście jest z nami i potrafi się cieszyć jak nikt inny ;))
UsuńPrawdziwa choinka dla kotów, nie wejdą , ale mogą popatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńOtóż to ;))
Usuńno to chłopaki maja radochę!!!
OdpowiedzUsuńa jak ją przyozdobią jeszcze, to dopiero będzie zabawa!
zdrówka życze:)
Wtedy trzeba będzie ochronę postawić ;))
UsuńDziękujemy :-)
Szlachetnego zdrówka moc ! A koteczkom wesołej zabawy i bogatych paczuszek pod choinką :)
OdpowiedzUsuńbabetka2006
Dziękujemy babetko :-) Zdrówko najważniejsze ,bez tego to nic nie cieszy ...
UsuńNawzajem !
Gutek to wygląda, że już troszkę lepiej?...
OdpowiedzUsuńNiby lepiej ...czas pokaże ;)
UsuńPamiętam, że kiedyś, gdy już ubrałam choinke, mój kot tylko ją obserwował z daleka, ale w nocy było tylko słychać spadające bombki :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ? ;))
UsuńPachnie pewnie w całym mieszkaniu. Jak powiesisz ozdoby, koty będą miały dopiero zabawę :)
OdpowiedzUsuńKatar mam to nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ;))
Zapowiedziałem, że po ubiegłorocznej demolce, nie będzie u nas choinki. Sprezentowałem ją swojej babci. Rozwiesiłem tylko girlandę z bombkami i postawiłem mini choineczkę - już trzeci dzień przeżyła.
OdpowiedzUsuńNo i tak też może być :-))
UsuńWidzę, że Mikesz już robi za prezent i to całkiem spory,zważywszy rozmiary choinki.Cudny-czarne kotki są przepiękne,reszta też jest śliczna.W moim domku choinki nie będzie,zbyt dużo z moich milusińskich chciałoby się przytulić do drzewka.Zdrówka życzę ^.^ :)
OdpowiedzUsuńJa co roku się zarzekam że już koniec ,żadnej choinki, stroików i w ogóle świąt !
UsuńA potem idę z nurtem rzeki ;)))
Choć tylko symbolicznie ,ale jednak ;)
Dziękujemy i nawzajem :-)
A jeszcze dziękuję za komplementy zwłaszcza dla Mikeszka ,dla pozostałej dwójki też ;))
Usuń