Jakby ktoś się stęsknił za Kotyszkami , to mamy kolejną sesję balkonową ;))
Wczoraj było upalnie , dziś jak dla mnie zimno bo tylko 21 stopni ;) Ale koty nadal zachwycone bo świeci słońce i balkon nadal otwarty non stop .
Po naszym wyjeździe padły wrzosy , ale już są kolejne + maleńka doniczka z rukolą .
Jedno i drugie bardzo zasmakowało Karmelkowi , więc sobie nie żałuje i namiętnie podgryza ...
Poza tym ciągle wypatrujemy ptaszków , spadających liści , piórek i innych ciekawych zjawisk ;))
Wczoraj sprzątałam balkon , a dziś rano znów nawiało dwie szufelki liści !
Znaczy się jesień na całego ;)))
A jeszcze jak byliśmy nad morzem widzieliśmy klucze żurawi wylatujących do ciepłych krajów ...
Zima idzie czy co ? -;)
U Was nawet jesienny balkon wygląda obłędnie, masz rękę do kwiatów, a koty pewnie też pomagają kwiatom żeby rosły ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno , kwiatki jakoś same rosną , ja tylko podlewam ;) To zapewne zasługa kotyszków ;))
Usuńjak dla mnie 21 stopni jest w sam raz...
OdpowiedzUsuńkociaki niech korzystają z ciepełka bo kto wie kiedy zima przyjdzie
A niech Ci będzie Joanno , dziś tylko 18-cie to już tęsknię za 21 ;)))
UsuńKorzystają , ale już cyklicznie bo chłodek. Jak chcą wyjść wypuszczamy , potem zamykamy , albo przymykamy ...
Fajnie mają kotyszki :) Moja Baletnica ciągle jeszcze wierzy, że lato wróci i uparcie czeka na nie w altanie. Ale dziś już zrobiło się naprawdę zimno i kocia wprowadziła się do sypialni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie da się ukryć zimno się robi ... Ale zapowiadają jeszcze 27 stopni :-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Dla mnie 20 stopni to nadal za dużo, ja uwielbiam jak jest zimno :) A tam na balkonie koty mają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńLubisz zimno jak nasz Pańcio ;))
UsuńMy nie !