Mikesz
Pierwszy chętny do leżenia w pościeli ... :D
Sprytny kotek - wślizguje się między kamizelkę , a moje plecy ...
Gdy chcę wstać, muszę zdjąć kamizelkę żeby kotka nie budzić ;-)))
U nas generatorem czarnych kotków jest - p-u-d-e-ł-k-o ! ;-)))
Mikesz przy Pańci jest bezpieczny - Gucio może tylko popatrzeć i pomarzyć o ataczku ;-P
A jak ma fazę na brykanie , to wszystkie meble jego ! ;-)))
Tu ciąg dalszy → Witrynka Mikeszka.;-)
Do miłego !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dla miłośników czarnuszków, tak? W takim razie idealnie dla mnie! Uwielbiam czarne koty! :D Słodziutki Mikesz!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo , Mikeszek też :D
UsuńAle fajne te zdjęcia skaczącego po meblach czarnula. Mój też tak robi, zwłaszcza po kupie. Ciapek mi się pod kołdrę wciska.
OdpowiedzUsuńNasze wszystkie po kupalu tak brykają ;-)))
UsuńTylko zdjęcie zrobić trudno ;-P
Czarne koty są magiczne 😀 a na jasnym tle prezentują się ideoloo 😉
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam Anko :D
UsuńCzarne najlepsze. Bez czarnuszka stado nieważne. 💛 Piękna pantera!
OdpowiedzUsuńA u nas armageddon... Koci szpitalik posterylizacyjny 🙀
Dzięki Drevni Kocurku :-)
UsuńTrzymamy kciuki za szpitalik posterylkowy ♥
Pierwszy kot był czarny - Filip. A Mikeszek jest rewelacyjny 😀 spryciarz meblowy.
OdpowiedzUsuńMój pierwszy też był czarny , miał na imię Maciuś ♥
UsuńW naszym stadzie też zawsze jest jeden czarnuszek :). Ale po szafach skaczą u nas tylko młodzieżówki tak do drugiego roku życia. Potem rozrabiają już tylko na dworze, a w domu przemieszczają się raczej dostojnie (no, chyba że Pańcio akurat zostawił na chwilkę na blacie kanapkę z szyneczką - to rzecz oczywista, że trzeba wskoczyć i się nią zaopiekować).
OdpowiedzUsuńNo tak, skoro mają się gdzie wyszaleć, to w domu tylko odpoczywają :D
UsuńAle puma;) A pudełko jest generatorem wszelkich kotków, nie tylko czarnych;D
OdpowiedzUsuńU nas tylko czarnych ;-)))
UsuńDwa pozostałe nawet jak wejdą to na chwiilę , a Mikeszek zainteresowany dzień i noc ! ;-)
Ja nie wiem co z tymi czarnymi kotami jest - Amaya też kocha się zakopywać we wszelkie koce i kapy! Jak rzucę na sofie bluzę, to też się w nią zagrzebie i śpi :D Najlepiej w charakterze naleśnika :D
OdpowiedzUsuńTo nasz Mikesz w porzucone bluzy Pańcia nurkuje :D
OdpowiedzUsuń