czwartek, 29 listopada 2012

Mrówka ANTZ WORK i koty ;-)

Post zaginął , ale spróbuję go odtworzyć ...
Na razie musi wystarczyć filmik ;-)






20 komentarzy:

  1. Mikeszek jest przesłodki, taka z niego czarna przytulanka, zupełnie jak z mojego kota ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia dla Mikesza od Czarnej :))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam chyba słabość do czarnych kotów! tyle, że moje nie lubia pozować do zdjęć, a filip oczy przymyka i nie widać, że ma olbrzymie gały. mikesz jest cudowny, sama bym ci go ukradła:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mikesz jak zamknie oczy to już w ogóle go nie widać ;)))

      Usuń
  4. Nie mogę się nadziwić jak on bezstresowo wpasował się do reszty :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Krysiu :-) Czasem myślę że to F. tylko futerko zmienił ...♥

      Usuń
    2. Ja to mam wrażenie, że po prostu niektóre kotki są nam przeznaczone.
      Mój Gacuś też się tak wpasował w rodzinę jakby się tu urodził :))

      A Mikesz jest kotkiem wyjątkowej urody, ja mam do niego ogromną słabość:))

      Usuń
    3. Prawdę mówisz Maskotko:-))

      Szepnę mu na uszko... ;)

      Usuń
  5. Gucio chyba lekko zdezorientowany tą mrówką;) A Mikeszowi się o mało co nie zakręciło w głowie od śledzenia mrówki wirującej w kółko ;) Cudny z niego kotek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gucio najodważniejszy za plecami Mikeszka :-))
      Jedna mrówka taka zakręcona właśnie -to dla urozmaicenia ;)

      Prawda ! :-D

      Usuń
  6. Nie oddawaj i pilnuj go Amyszko ;-) Taki kotek to skarb, zwłaszcza, że tak wspaniale dogadał się z Karmelkiem i wariatnym Guciem ;-)
    Musze nabyć taką mrówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oddam za żadne skarby :-D

      Wczoraj zajrzałam na allegro (bo się pytają ludzie skąd ...) i już nie ma mrówek - a było sporo ;)))
      Ale szukaj -może uda się gdzieś dostać ;)

      Usuń
  7. Widzę, że już pierwszy strach przed mróweczkami przeszedł i cieszą się większym zainteresowaniem. Mówiłem Ci, że największa frajda, gdy taka mróweczka schowa się za jakiś mebel i potem niespodziewanie wyjedzie. Fakt, że buczą jak wibrator :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ,ale już jedna nie świeci i jest wolniejsza ;)
      Guto nadal woli uciekać ,niż badać i polować ;))

      A tak na marginesie to nawet ja się ich boję- nie cierpię brać do ręki żeby wyłączyć -jest wrażenie że to żywy robal ! ;)))

      Usuń
  8. A ja też sobie takom mrufkem zakupiłam... Nie sobie tylko kiciusiom, chociaż Tiguś się ostatnio na zabaweczki obraził. Mam nadzieję że mu szybko przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się kiciusie ucieszą ;))
      Na pewno mu przejdzie :-)

      Usuń
  9. Skąd macie te robale, chętnie kupię. Ciekawe co moje futra na to :-)
    Gucio tak się boi, aż nie do wiary :-)))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.