Ciąg dalszy zabawy - wyzwania rysunkowego - Polskie miasta w Zentangle.
Pierwsza część była tutaj → Zentangle 1 - Chełmno.
Druga część tutaj → Zentangle2 - Czechowice -Dziedzice.
Trzecia część tutaj →Zentangle-3 Kalisz.
W tym tygodniu na tapecie mamy miasto Kraków. Można by o nim opowiadać godzinami , ale my mamy się skupić na tym , z czym nam się kojarzy i jak to zinterpretować w Zentangle ;-)
Mnie najbardziej pasują kopce i koty. A dlaczego ?
Bo tych pierwszych jest aż pięć :
Najbardziej znany - Kopiec Kościuszki
Został usypany na Wzgórzu św. Bronisławy
w latach 1820-23.
Kopiec mierzy 34,1 m wysokości i zawiera ziemię z pól bitewnych
powstania kościuszkowskiego (Racławice, Maciejowice i Dubienka).
Najwyższy - Kopiec Józefa Piłsudskiego
Największy , zwany Kopcem Niepodległości, ma 35 m
wysokości. Usypany został w Lesie Wolskim na wzgórzu Sowiniec (358 m
n.p.m.). Powstawał w latach 1934–1937, prace rozpoczęto w 20. rocznicę
wymarszu 1. Kompanii Kadrowej Legionów. Umieszczono w nim ziemię z pól
bitewnych I wojny światowej. Po II wojnie światowej komunistyczne władze
celowo dopuściły do dewastacji kopca. Od 1980 r. nad jego odnową czuwa
Komitet Opieki nad Kopcem.
- Kopiec Kraka (Krakusa) - Powstał w VII w. Mierzy
16 m wysokości.
Legenda głosi, że jest mogiłą założyciela Krakowa –
księcia Kraka. Podobnie jak kopiec Wandy, przypuszczalnie był miejscem
kultu lub strażnicą.
- Kopiec Wandy - Powstał prawdopodobnie w VII w. Mierzy 14 m wysokości.
Według
legendy, jest mogiłą Wandy, córki mitycznego księcia Kraka. Na szczycie
stoi pomnik orła projektu Jana Matejki.
Najmłodszy - Kopiec Jana Pawła II
Usypany w 1997 roku - ma 7 metrów.
Powstał dla upamiętnienia VI pielgrzymki papieża Polaka do ojczyzny.
A koty bo nasz blog jest koci , a kotów nie brakuje w żadnym mieście. To nasz ulubiony temat !
To właśnie w Krakowie powstała pierwsza kocia kawiarnia w Polsce (2015 rok). Teraz są już dwie filie - o czym można poczytać tutaj → Kocia kawiarnia Kraków.pl
Rysunek na bloku akwarelowym format 9x9 cm , wykonany cienkopisami .
Sami zgadnijcie który to kopiec i gdzie te koty ;-)
Wygląda trochę jak pojazd kosmiczny ;-)))
=================
W tym tygodniu powstało kolejne 11 wzorków do wyzwania rysunkowego sprzed kilku miesięcy - Wyzwanie-rysunkowe-30-dni-Zentangle.
A tu te pierwsze z 16 stycznia. ;-)
Razem jest 31 sztuk 😄
Ps.:
W następnym tygodniu kolejnym miastem do zinterpretowania będzie Opole . Jakiś pomysł już mam , ale co się wykluje to zobaczymy ...;-)
Edit :
Rysunek córci machnięty wieczorkiem po spotkaniu ze mną i obejrzeniu moich prac ;-)
Ona uważa że nie ma talentu ...;-)
Ha :) koty opanowały Kraków. To prawda, są na pewno w każdym mieście i nie tylko. Bardzo fajny pomysł! Serdecznie pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam ! :-)
UsuńŁadne :D kopiec kuwetowy też może być taki duży :D
OdpowiedzUsuńDzięki Drevni Kocurku :D
UsuńSkojarzenie prawdziwego kociarza ;-)))
Niektóre mają takie wymaganie że na takim kopcu musi być kloc 🤣
UsuńMusi być udekorowany ;-)))
UsuńKotów cała gromada :)))). To chyba ten ostatni, najmniejszy kopiec, ale skojarzenie Drevniego Kocurka też mi się podoba :))))). Fajny obrazek, świetna interpretacja, no i koty - obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńNieźle się rozpędziłaś z tym zentanglowaniem! Takie wzorniki przydają się jako ćwiczenie, a później czasem jako inspiracja w innych obrazkach. Ja tak ze swoich korzystam :).
To kopiec Kościuszki , ale jak kto woli może być każdy inny :-)))
UsuńWłaśnie po to robię próbniki , to fajny sposób na ćwiczenie wzorków i ręki :-)
Rozpędziłam się bo wciąga strasznie :D Nawet córcię zaraziłam ostatnio... Tak się zarzekała że nie ma talentu , a jak machnęła to od razu cudny obrazek :-)
No i zapomniałam podziękować ! Dzięki serdecznie Małgosiu :* :D
UsuńDawaj tu ten obrazek córki! też chcemy zobaczyć :).
UsuńProszę Cię bardzo , masz obrazek ! :D
UsuńO kurka! Ale zdolniacha! Fantastyczny rysunek! Niech zakłada bloga i wrzuca obrazki! Ja mam straszny niedosyt polskich blogów plastycznych, a tu takie talenty się kryją!
UsuńDzięki Małgosiu za uznanie , przekażę córcia :D
UsuńOna ma zupełnie inne zainteresowania , ale może kiedyś rozwinie talent ;-)
Ja do Krakowa jeszcze nie dotarłam, mam tyły. Koty cudne i te rysowane i te prawdziwe:) Jaa mam jednego za to całkiem sporego :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj Mięto , dzięki za miłe słowa :D
UsuńFajnie że dołączyłaś do zabawy , każdy moment jest dobry ! ;-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Rysunek córci też bardzo ładny. Niedaleko pada jabłko od jabłoni :)
OdpowiedzUsuńWioletta
Dziękuję Wioletto :-)
UsuńTylko szkoda że córcia tak nie uważa ...