Piękny słoneczny dzień i mrozik nie za duży , zachęcały nasze koty do wyjścia na dwór. Upominały się co rusz o wypuszczenie , więc dwa razy się zgodziłam i wypuściłam :-)
Nawet nasz Rudziaszek wyszedł , co się raczej rzadko zdarza w tak zimne dni ...
W międzyczasie zrobiłam im jeszcze trochę fotek we wnętrzu mieszkania , bo wbiegały żeby się zagrzać i wybiegały spowrotem na balkon :-D
Tak może wyglądać cała zima !
Ps.;
Uwielbiam to mieszkanie za to , że ma wszystkie okna od południa i jak świeci słońce , to mamy je w całym mieszkaniu :-)
Widzę że kotom też to się podoba ! :D
Co jak co ale nie ma to jak w domciu. Milutko, cieplutko. ;-) Proszę wygłaskać ode mnie Kotyszki. <3
OdpowiedzUsuńCo racja , to racja :-)))
OdpowiedzUsuńDziękujemy za głaski ! :-D
Jak zawsze cudne zdjęcia cudnych kawalerów :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :D
UsuńA latem nie sa uciazliwe te poludniowe okna, nie jest za goraco?
OdpowiedzUsuńMamy założone rolety odbijające światło , ale przyznam szczerze że u siebie w pokoju rzadko z nich korzystam. Głównie na noc , bo jak ciemno to lepiej się śpi ;-)
UsuńZa to Pańcio całe lato w swoim pokoju po ciemnicy siedzi ;-)))
Jemu zawsze za gorąco ;-P
Śliczne pysie. :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPiękne kolorowe pyszczki :) Uwielbiam jak koty leżą w takiej pozycji trochę skulone, jak "kurka na grzędzie" :D
OdpowiedzUsuńDzięki ! :D Ja je uwielbiam w każdej pozycji ;-)))
UsuńEch szczęśliwe koty w szczęśliwym mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam słońce i słoneczne mieszkania,
nic tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Witaj Krysiu , jak dobrze Cię widzieć :D
UsuńPozdrawiamy cieplutko ♥
Rudy skradl moje serce Piekny A tak na poważnie to zazdroszczę tego mrozu i sniegu Ach takie swieze powietrze zimowe ... mam za czym tesknic Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRudy to potrafi ;-))
UsuńNie ma co zazdrościć , mrozu jak na razie nie ma , tylko -2 stopnie, ale za to pada świeży śnieżek i Mikesz ma w czym buszować ;-)
Pozdrawiam ciepło !
Słodziaki wymiziaj je proszę ode mnie :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam Cię na konkurs do mnie :)
Wymiziam na pewno , dzięki :-)
Usuńmoje nie chcą wychodzić w zimie. Raz jeden Purka wyszła, więc leciałam za nią z aparatem i mam kilka zdjęć. Ale to był pierwszy i ostatni raz ;)
OdpowiedzUsuńBo śnieżek to trzeba kochać taj jak Mikeszek , żeby na niego wychodzić ;-)))
UsuńSłodkie Kotyszki:) Nasze kociska też wychodzą. Nawet chory Minio woli załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz;)
OdpowiedzUsuńMinio się hartuje ;-)
Usuń