Pomalutku zaprzyjaźniamy się z lustrem :-)
Bardzo poczciwa mordka , polubimy się ? ;)
O , jaki jestem przystojny :-)))
Już się ciebie nie boję , wiesz ? !
Ciekawsze zajęcie mam z tej strony lustra ;)))
Do zobaczenia ! ;)
Lustereczko,powiedz przecie kto jest najpiękniejszy w świecie? Ale cudaki najmilsze!
OdpowiedzUsuńWidze, ze wszystkie rowno doceniaja zalety lustra i tych trzech po drugiej stronie. :)))
OdpowiedzUsuńZaglądają do lustra nawet z mebli ;) Chyba interesuje ich ten pokój za lustrem :-)))
UsuńI od razu przybyło kotów w domu ;)
OdpowiedzUsuńMusisz mieć jakieś magiczne lustro. Moich nie interesuje odbicie, odwracają głowę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Na pewno jest magiczne :D Przyciąga koty jak magnes ;)
UsuńPozdrawiam Aniu
Dobry byl pomysl z tym lustrem. Sobie wchodza na oparcie kanapy i sie przegladaja przystojniachy:-)
OdpowiedzUsuńDobry , dobry , my też je lubimy :-))
UsuńAmyszko, świetne to lustro w pokoju! Chyba dodało dużo wrażenia przestrzeni!
OdpowiedzUsuńA i dla kotów świetna zabawa :) No popatrz - zamiast 3 masz teraz 6 kotów! :):)
Tłok się zrobił normalnie ;)))
UsuńŻeby im się nie znudziło , nie co dzień składam kanapę. Jak jest rozłożona , nie ma tamtych drugich kotów ;)
Odwołuję poprzedni wpis. Dziś Beza szukała kota w pudełku - składane pudełko z lusterkiem
OdpowiedzUsuńkupiłam w Biedronce. Widziała się hura! Pozdrawiam Ania
No widzisz ;))))
UsuńPozdrowionka :-)