Nadal mamy upalne lato :-)
Osobiście uwielbiam taką pogodę i chodzę tak dużo po słońcu ,aż mi nogi odmówią współpracy ;)
Za to dla kotów upał w dzień to kompletna padacha ...
Czasem tylko instynkt łowiecki Gucia przerywa sjestę ;)
Na balkonie jedyne co się zmieniło to to, że mamy trochę więcej wody dla ochłody.
Koty uwielbiają być głaskane na mokro. Za każdym razem jak wchodzę na balkon, to trzeba odbębnić rytuał głaskania wszystkich kotów po kolei ;)))
Padacha w wykonaniu Kotyszków wygląda tak ;)
Dla rozrywki polowanie na robaczka ;))
I dalej padacha ;))
Nareszcie duuuuużo wody :-)
Kącik kontemplacyjny ;))
I niewyżyty Gucio !
A gdzie rybki ? ;)
Smaczniutkie te bratki :-))
Moje kwiatuszki :-)
Za to nocą i bladym świtem kotki dają popalić !
Ale o tym to może innym razem ...;)
Słonecznego i udanego weekendu !
A u mnie właśnie padze,równo...no i fajnie,niech se padze:)))
OdpowiedzUsuńMiłego łykandu:)
U nas też lunęło równo o 19-ej i grzmi i pada :-) Ale ulga ;))
UsuńMiłego !
a u nas nadal upał. no własnie, gdzie rybki? tak pustym przebiegiem ta woda w misce stoi?
OdpowiedzUsuńja kiedyś też chodziłam duzo po słoncu, leżałam godzinami. teraz siadam w cieniu a i tak jestem opalona.
U nas znowu pada , wręcz leje. Ja chcę znowu słońca ! ;)
UsuńEwo ja też więcej w cieniu jak w słońcu bo mam uczulenie. Leżeć na słońcu nigdy nie lubiłam.Wolę spacery...
Zazdroszczę opalenizny ;))
Musimy jakoś ten nasz balkon ogarnąć... ;3
OdpowiedzUsuńKoniecznie :-)
Usuńa mikesz jeszcze na sloncu lezal....lo matko! :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to zawsze zadziwia ;) Nie dość że czarny , to najwięcej na słońcu leży. Gucio zazwyczaj w cieniu ...
UsuńMoim też tak "odwala" właśnie wieczorami :)
OdpowiedzUsuńMoje koty zwykle chodzą raz na słońce, raz w cień. Zapewne po to, by się za bardzo nie opalić xd
Wieczorami to jeszcze pół biedy , gorzej jak nad ranem spać nie dają ;)
UsuńMój też taki klapnięty całymi dniami, ja również, nie lubimy takiej upalnej pogody:) Czasem się tylko ruszy zapolować na muchę i dalej pada na podłogę:)
OdpowiedzUsuńW upał nie można się przemęczać ;)
UsuńJa kocham takie klimaty ;))
Mój Ziomek śpi w umywalce, tam jest najchłodniej :)
OdpowiedzUsuńTeż dobrze :-)
UsuńAle mają świetny wodopój :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że w kąciku kontemplacyjnym nie ma karnego jeżyka, choć może Guciowi by się czasem przydał ;-)
Oj tak , Gucio na karnego jeżyka szedłby co chwilę ;)))
OdpowiedzUsuń