Mikeszku jaki jesteś piękny i fotogeniczny! Ząbki też cudne. Chwilami nawet zamyślony,może to taki koci filozof? Moja Punia też jest cała czarna i uwielbia leżeć w słońcu na parapecie. Nie wiem jak ona wytrzymuje to solarium, ale śpi sobie tak w najlepsze... Pozdrowienia i głaski od Puni i Tajgusia
Znam to;) Zawsze gdy przez okno dostaje się plama słońca koty nie mogą się oprzeć pokusie i kładą się w niej. A potem parzą w ręce (no dobra, z tym parzeniem to przesadziłam, ale śmiało mogę powiedzieć, że są cieplutkie:)
Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam. Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.
mnie to się wydaje, że wszystkie czarne koty to wampirki. mikesz pięknie pozuje, to prawdziwy model:)
OdpowiedzUsuńU Mikeszka widać wampirka tylko czasami ;))
UsuńCzarne pantery preferuja czarne koty ;)
OdpowiedzUsuńNie może być inaczej :D
UsuńJakie przecudne futrzaczki *.*
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie :-)
UsuńWitaj u kotyszków ;)
Cudnie wygląda w słońcu, a w wersji wampirka to już w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńPrawda ? ;))
UsuńA czarne przyciąga słońce, więc mu musi nieźle dogrzewać ;) I takiego wampirka się nie boję, całkiem sympatycznie i miło wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMikesz lubi ciepełko :-) Takie wampirki to by mogły być prawda ? ;))
Usuńhihi... fajnie ząbki wystawił...
OdpowiedzUsuńSuszy kły :-D
UsuńMikeszku jaki jesteś piękny i fotogeniczny! Ząbki też cudne. Chwilami nawet zamyślony,może to taki koci filozof? Moja Punia też jest cała czarna i uwielbia leżeć w słońcu na parapecie. Nie wiem jak ona wytrzymuje to solarium, ale śpi sobie tak w najlepsze...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i głaski od Puni i Tajgusia
Też się dziwię jak te czarne wytrzymują na słońcu ? ;))
UsuńPozdrawiamy również :-D
Słonko w deficycie ostatnio .... koteczki korzystają nawet z plamek słońca. Toż to nietypowy wapirrrro co słonko lubi :-)
OdpowiedzUsuńSłonko bawi się w chowanego ;)
OdpowiedzUsuńKotki ładują bateryjki :-D
Znam to;) Zawsze gdy przez okno dostaje się plama słońca koty nie mogą się oprzeć pokusie i kładą się w niej. A potem parzą w ręce (no dobra, z tym parzeniem to przesadziłam, ale śmiało mogę powiedzieć, że są cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńGrzeją futekra i ładują bateryjki ;-D
OdpowiedzUsuń