W tym roku wyjątkowo późno na naszym balkonie pojawiły się pierwsze kwiatki - bo dopiero w maju.
Wszystko przez tę zmienną pogodę. Czasem bywało gorąco jak w lato , innym razem zimnica i przymrozki. Nie było się do czego spieszyć.
Teraz może już będzie bardziej stabilnie , ale kto wie ;-)
Dziś mamy piękny dzień , niebo błękitne , bez żadnej chmurki i smug. Słoneczko świeci od rana , więc koty i my napawamy się widokami :-)
To fotki z dziś ...
I balkoning z poprzednich dni ...;-)
Jak nie na balkonie , to zaleganie blisko niego ;-)
Można by powiedzieć że nuda ;-) Ale nas taka nuda bardzo cieszy :D
W międzyczasie zamówiłam sobie nowe pędzle do akwareli i farbki , tym razem z połyskiem. Mam zaczętych kilka projektów i lada dzień może wreszcie zacznę malować ...;-)
Zakupiłam też kilka nowych kocich gadżetów, które pokażę wkrótce ...
A na razie oddaję się nowej pasji - oglądam namiętnie koreańskie dramy na Netflixie ;-))) Ciekawe czy ktoś jeszcze podziela tę pasję ? ;-)
Pozdrawiamy serdecznie - ja z Lalcią na ramieniu 😻
Zdjęcie robione od dołu nie jest korzystne , ale co tam ;-)))
Do miłego kochani 💜💛💚
No, takie nic-nie-dzianie-się to ja rozumiem :))). Słoneczko, wypoczynek, luz-blues, żyć - nie umierać :). Lala jak bliźniaczka moje Basiuni, nawet ten brzusio wywalony identycznie :))). Ale fajnie się zrobiło nareszcie z tą pogodą, byle upały afrykańskie zaraz nas nie dopadły!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twoich eksperymentów z tymi błyszczącymi akwarelkami, pokazuj czym prędzej!
Jak ja rozumiem kiedy nuda cieszy. Pozdrawiam gorąco Ciebie i całą futrzastą trójkę. Wycałuj i wymiziaj je wszystkie ode mnie. Ja już nie mam pod opieką żadnego kotusia. Ludzik odszedł 2,5 roku temu a Pinio 23 kwietnia tego roku. Pustka rozrywa serce. Dobrze, że u Ciebie w miarę stabilnie i niech tak trwa...
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są błyszczące akwarele. Chyba, że chodzi o metaliczne. To takie nawet mam do kolorowanek.
Witaj ashki po długiej przerwie :* Bardzo współczuję straty ukochanych kotusi :((( Przytulamy całym serduchem ♥ Kiedyś chciałam zobaczyć co tam u Was , szukałam bloga i nie znalazłam. Rozumiem że go schowałaś , czy usunęłaś ? Szkoda wielka !...:( Ciekawe czy nadal szydełkujesz te swoje cudeńka ? ;-) Pozdrawiamy serdecznie !
UsuńDziękuję. Blog jest ukryty. Czasami do niego wracam bo przypomina mi lepsze czasy. Przestałam go prowadzić jak Minio zachorował. A potem to już była równia pochyła jeśli chodzi o zwierzaki.
UsuńNadal szydełkujemy ale łapacze. Można nasze prace zobaczyć na insta. Choć ostatnio tam też cisza bo od diagnozy Pinia cały czas poświęciłam na opiekę nad nim i po prostu bycie z tym moim słoneczkiem.
Trzymajcie się ciepło. I życzę jak najwięcej nudy.
Dzięki za odpowiedź. Tak czy siak żałuję że zniknęłaś ze swoim blogiem :-( Nie mam insta ... jeszcze ;-) Co do farb z połyskiem -zapomniałam odpisać wcześniej - oczywiście że chodzi o metaliczne , dobrze prawisz :-)
Usuń