Od kilku dni mamy kolejną filcową miejscówkę dla kotów ...
Różni się od jajo-budki głównie kształtem. To jakby kocia główka z wejściem w takim samym kształcie :-D
No i jak mogłam jej nie ulec i jej nie kupić ? ;-)))
Pomyślałam sobie że obie będą idealnie pasować na kocie pięterko u mnie w pokoju ;-)
Najpierw jednak pozwoliłam zapoznać się naszym kotom z nowym nabytkiem na poziomie parteru ;-)
Wyglądało na to że budka spodobała się wszystkim kotyszkom. Nawet Karmello był nią mocno zainteresowany :-)
Potem obie budki powędrowały na pięterko i dwa młodsze koty powędrowały za nimi ;-) Pomieszkały, pozaglądały ...
I pokazały co o tym myślą ! Olały ją !
Budka pusta, a kot leży obok na tekturowym drapaku :/
Nie pomogło przestawianie budki - na lewo , czy prawo...
A po drugiej stronie oblężenie !
Do jajo-budki najlepiej wskakiwać z rozbiegu ...;-)))
Dobrze że chociaż jajo lubią :-D
Tu leżenie obok też się zdarza, ale tylko sporadycznie ... ;-)
No i kto zrozumie koty ?No kto ?
Ja tu sobie flaki wypruwam dla darmozjadów, a tu zero wdzięczności ! ;-)))
Ciekawe czy to się kiedyś zmieni ?
Dam znać , jaby co...
Ps.:
Wpis nie jest sponsorowany przez żadną firmę !
środa, 30 stycznia 2019
Kocia budka z filcu :-)
Labels:
budka dla kota,
budka z filcu,
domek dla kotów,
domek z filcu,
Gucio,
jajo-budka,
Karmelek,
kocia budka,
legowisko z filcu,
Mikesz,
na wysokościach,
wspinaczki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zachec je do kociobudki suszona kocimietka, moze ona pomoze. U mnie to samo, po pierwotnyn entuzjazmie i przepedzaniu sie z budek, koty porzucaja je i ani mysla wchodzic tam ponownie. Kocimietka pomaga na jakis czas.
OdpowiedzUsuńZobaczymy z kocimietką , może to coś da ...;-)
UsuńDzięki ! :D
Może jeszcze się przekonają. Blog to nieodgadnione zwierzę 😉. Bardzo fajne te budki ☺
OdpowiedzUsuńDzięki meniu :-)
UsuńMoże za jakiś czas któryś się do niej przekona ;-)
Nie nadąrzysz za kotami, myśmy mieli nietrafiony drapak, nasze kotki z kilometra go omijały , podarowaliśmy go znajomym i ich koty od pierwszego momentu miłością totalną do niego zapalały.
OdpowiedzUsuńNo i tak czasem bywa niestety ...
UsuńDobrze że jest komu dać w razie "w" ;-P
Wiem że czasem wystarczy zmienić miejsce drapaka, czy budki i jest OK ;-)
Ale ja chcę je mieć na szafach,a nie byle gdzie ;-)))
To są właśnie koty....... Ale może jeszcze zmienią zdanie ;) Moje budkę filcową też olewają ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę u Ciebie też ?
UsuńZa dobrze mają te dranie i tyle ! ;-) Taka niewdzięczność ! ;-)))
Ja kupuje w zooplusie psikacze waleriane i kocimietke i dziala :D
OdpowiedzUsuńMam kocimiętke w sprayu, właśnie popsikałam i się dzieje ! ;-)))
UsuńHaha, cwaniaki ;) Z kotami nigdy nic nie wiadomo, co polubią, a czego nie ;)
OdpowiedzUsuńAle na trzy koty , to jeden mógłby co nie ? ;-)))
Usuń