Ciąg dalszy nocnych przepychanek fotelowych nastąpił tej nocy .
Zdjęcia robione po ciemku , a widać doskonale :
Mikeszek jak zawsze pomagał przy układaniu piramidy i pierwszy był na szczycie ...
Zaraz potem na szczycie obok Mikeszka pojawił się Gucio .
Jakby spojrzenie mogło zabijać ... ;-)
Mikeszek chyba miał silniejszy wzrok bo Gucio położył uszka po sobie i grzecznie zaległ obok Mikeszka ...;-)
Mikeszek machał ogonkiem i smyrał nim o Guciowy nosek a ten nic , zero reakcji ;-)))
I tak moje słodziaki sobie spały :D
Aż Mikesiu się ulotnił ...
I Gustaw znów był królem fotela ! ;-)))
Rzec można Gustaw I Wspaniały , miłościwie z fotela panujący :-)
OdpowiedzUsuńPanujący do czasu aż mu się nie znudzi i nie zejdze z fotela. Fotel go interesuje tylko jak jest zajęty ;-))
UsuńJak sue rozwalil na koncu:)
OdpowiedzUsuńJak już rządzi to na całego ;-)))
UsuńSłodziaki. ;)
OdpowiedzUsuńha ha ha widocznie wszystkie koty lubią takie przepychanki, bo u Tosi i Dyzia podobnie to wygląda, chociaż wspólne leżenie nie wchodzi w grę....jedno przegania drugie....
OdpowiedzUsuńU nas wspólne leżenie to są chwile. Jakoś zazwyczaj jedno drugiemu zawadza i ktoś musi się wynieść w inne miejsce.
UsuńChoć czasem jakby zapomniały o waśniach i śpią razem jakby nigdy nic :-) Ale tylko Gucio z Mikeszkiem , bo Karmelek to samotnik .