Jak ktoś ma czas i ochotę niech wpada do Bolesławca na kiermasz i mnóstwo atrakcji , które już się rozkręcają i będą aż do niedzieli.
Jak to wygląda można zobaczyć wpisy z poprzednich lat :
2014 - Święto Ceramiki .
2014 - Po kociemu .
2015 - Ławeczka i ceramiczne koty .
Dziś poszliśmy popatrzeć co nowego w tym roku na kiermaszu i oczywiście nie wróciliśmy do domu z niczym ;-)
Oczywiście kocie motywy muszą być ! ;-)))
Poniżej te bez motywu żółtego były zakupione wiosną zeszłego roku - pisałam o tym tutaj.
Razem całkiem nieźle się prezentują ;-)
Jeszcze jedno zdjęcie z kiermaszu ...
I miseczka dla kotów zakupiona następnego dnia ;-)
Kocie motywy zamawiane są do Japonii . Nasi jeszcze tego nie zamawiają , a szkoda prawda ? ;-)
Kto się wybiera do Bolesławca ?
Niech do nas wpadnie ! Byle nie o 7 rano ! ;-)))
Czy te miseczki zakupilas kotom, czy sobie? :)))
OdpowiedzUsuńSobie , ale czas pokaże jak to będzie ;-)
UsuńWitam! Zakochałam się w tych kotkach! Gdzie mogę kupić coś w tym wzorze??
UsuńPamiętam jak w ubiegłym roku planowałam pojechać w tym roku.
OdpowiedzUsuńI co ??? Zapomniałam o tym swięcie :-(
Może za roooook :-)
Cudna ta ceramika z kocim motywem :-) :-) :-) :-) :-)
Tak to jest z tymi planami ... Może za rok ! ;-))
UsuńDzięki :-D
Piękna ta ceramika! Robi Wam się niezła kolekcja ;) Gdyby było bliżej to może bym się wybrała :D
OdpowiedzUsuńDzięki Elu :D
UsuńJa to się dziwię że jednak tyle luda tu co roku zjeżdza . Dużo obcokrajowców , a najwięcej to chyba Japończyków , albo oni się tak rzucają w oczy z wiadomych względów ;-))
U nas też ze 2 kocie, ale inne wzory niż Twoje :), a Japończycy i Koreańczycy to wydaje mi się, że raczej z pobliskich stref przemysłowych, i u nas i z Niemiec
UsuńChyba wiem jakie , widziałam wczoraj inne kocie wzorki ;-)
UsuńTeż tak myślę ;-))
Świetne zakupy, u nas kotów nie lubią tak jak w Japonii ??
OdpowiedzUsuńCiekawe :-)
Pozdrawiam :-)
Dzięki Krysiu :-)
UsuńU nas zapewne też by kupili , ale gdzie jak sklepy nie zamawiają ? ;-)
Boją się że nie bedzie zbytu ?
Dziś chciałam coś dokupić i pozamiatane :/ Jakieś resztki zostały ...
Ale ja sobie podskoczę kiedyś do firmowego sklepu przy tej ceramice i coś jeszcze upoluję ;-)
Pozdrawiam
Dla Kotyszków i takiej pięknej ceramiki chętnie bym wpadła do Bolesławca... Ale moje koty i psy na pewno by mi dały szlaban gdybym je zostawiła choć na jeden dzień;) Gdzie znajdą taką wierną służkę jak ja;))) A tak swoją drogą to aż dziw bierze, że ta ceramika z kocimi motywami nie jest produkowana na polski rynek. Jest naprawdę piękna i z charakterem.
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze piękniejsza :-))
UsuńJakbyś miała mieć kłopoty ze swoimi tygrysami i pieskami to lepiej ich nie zostawiaj ;-)))
Bez miseczek czy kubeczków można się obejść ,ale bez ukochanych futrzaków to nie ! ;-)
Fajna kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko kubek i łyżeczkę. :D
Pokaż ! :D
UsuńDokupiłam w sobotę jeszcze inną miseczkę ;-)
Hej! W tym roku pierwszy raz BYŁAM, WIDZIAŁAM! Było cudnie! Japończyków dzikie tłumy, bo oni kochają bolesławiecką ceramikę i bardzo dużo polskiej ceramiki i szkła właśnie do Japonii idzie. Kolorowe polskie szkło z lat 60. i 70. na aukcjach w Japonii jakieś obłędne ceny osiąga :)
OdpowiedzUsuńSuper że byłaś i że się podobało :-))
UsuńJa jestem co roku i co roku zachwycam się czymś nowym :-D
Zawsze też coś fajnego uda się upolować . Tu pokazałam tylko kocie motywy , ale tak naprawdę kupiliśmy jeszcze kilka fajnych naczyń do kuchni ;-)
W tym roku nie robiłam zdjęć , wolałam oglądać.
A szkoda , bo fajnie sobie poźniej powspominać ...
Ja nie rozpędzam się z zakupami, bo nie mam już gdzie trzymać - przez lata człowiek obrósł tym dobrem ;)
UsuńAle też mam niedosyt. Wyrzucam sobie, że zdjęć zrobiłam za mało! Myślałam, że jeszcze w niedzielę wyskoczymy, ale pogoda i samopoczucie nie sprzyjało... W przyszłym roku MUSZĘ sobie powetować! :)))
Ja też się nie rozpędzam bo wszystko niby mam . Ale czasem coś wymienię , coś wydam i tak to się kręci ;-))
UsuńMusisz koniecznie ! :D
Wiem, że nie na temat, ale nie jest to spamowanie. Trafiłam do Ciebie przez bloga Megi Moher. Obwąchałam, że tu przyjazne kocie klimaty i mam prośbę: przeczytaj proszę ten post u mnie http://pieswswetrze.blogspot.com/2016/08/niezalezna-jupi-juz-moze-startowac-na.html i wcześniejsze o Jupi też możesz przeczytać ;) Zapraszam! I rozejrzyj się w około, czy gdzieś nie byłoby dobrych rąk dla mojej Tymczaski :) Muszę wyłapać jeszcze jedną koteczkę, choćby do sterylizacji zanim się nowe kocięta pojawią, a jak długo jest Jupi, to po prostu nie mam miejsca na ten zwierzyniec.
OdpowiedzUsuńTo tak niezobowiązująco... ale proszę o pomoc.
Aha, niedługo będzie nowy post o Jupiszonie :)
Przeczytam , będę zaglądać . U nas niestety też kotów zatrzęsienie :/
OdpowiedzUsuńCiężko z domkami :(
Jejuuu jakie to piękne!!!!
OdpowiedzUsuń:)