Dzisiaj jest zimno i wietrznie więc nie ma chętnych do wychodzenia na balkon .
Ale do wczoraj było pięknie i nasz balkonik był bardzo często odwiedzany - od rana , do wieczora .
Z powodu Guciowych dolegliwości usunęliśmy część roślinek które koty podgryzały , żeby ich nie kusiło.
Teraz mamy tylko trzy goździki pierzaste , bakopę drobnolistną , lawendę , rumianek i kocimietkę :-)
Całkiem jak na wsi u nas :-)))
Jakiś czas temu zamontowaliśmy na okno balkonowe moskitierę . Próbowaliśmy ją wykorzystać do zatrzymania naszych kotów gdy balkon jest otwarty .
Niestety ta moskitiera się do tego nie nadaje . Gdy balkon jest otwarty a moskitiera zaciągnięta , koty ją drapią i niszczą :/
Niby siatka metalowa , ale na kocie pazurki za słaba !
Za to na owady przy uchylonym oknie jak najbardziej się nada ;-)
Jedynie trzeba pamiętać po nocy , żeby rozsunąć moskitierę jak otwieram kotom okno ...
No i tak to wygląda :
Kotkom się ten wynalazek nie spodobał ...;-)
W kuchni i w drugim pokoju w oknach mamy moskitiery ramkowe i tych koty na szczęście nie ruszają .
Piękne u Was.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :D
UsuńWasz balkon bardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńTyle pięknych kwiatuszków!
Nie ma co się dziwić, że koty lubią na nim przebywać. :D
Dziękujemy Amiya :D Dobrze że mamy taki mały balkonowy azyl :-)
UsuńPiękny Wasz balkon :-)
OdpowiedzUsuńPrawie jak na wsi :-)))
Słonce macie jakby dużo i pogodę lepszą ...
Ja też włąśnie myślałam o jakiejś moskitierze na balkonowe drzwi, bo ciągle jakieś dziady wlatują.... A takie moskitiery ramkowe to na zamówienie robione, czy można gdzieś takie kupić? Bo ja miałam w zeszłym roku takie przyklejane na taśmie, ale ciągle się odklejały i w tym roku chyba zdecyduję się na ramkowe
OdpowiedzUsuńMoskitiery zamówiliśmy tam gdzie okna. Ta w oknie balkonowym jest plisowana. Plisowanie sprawia, że cały pakiet po zsunięciu chowa się w prowadnicy ;-)
Usuńno cos musi nie pasowac, jakby bylo inaczej, bylo by zbyt idealnie :P
OdpowiedzUsuńKoty zawsze zadbają żeby było NIE idealnie ;-)
UsuńZawsze musi być coś zakłaczone , zakurzone , podrapane i pogryzione :-)))
Trzeba to przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza :-P
Wszystko cudnie kwitnie :) Oj, sezon na komary u mnie też już rozpoczęty...
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńMoskietierę też muszę wreszcie założyć...
A tak przy okazji - nie boisz się, że kotki wypadną z balkonu? Moje stado 3 wariatów już dawno by wypadło, gdyby nie siatka... Mam normalnie od dołu do góry i wariaty się wspinają po niej...
Moje już nie takie wariaty. Na balkonie są bardzo grzeczne i ostrożne. Poza tym cały czas pilnujemy ;-)
UsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy będzie cały zabezpieczony ...
Oooo znamy to znamy.
OdpowiedzUsuńU mnie tez kotki zrobiły "przejścia" dla komarów w moskitierze :-)
O za to, to już by dostały po pazurkach ;-))
UsuńCzesc
OdpowiedzUsuńMam pytanie moskietiera plisowana a koty :) To dziła? Mozesz odpisać na maila kaika3@poczta.fm
Na pazury kocie moskitiera nie jest odporna. Nasza jest cała, bo w porę zauważyłam że kot ją drapie gdy chce wyjść.
UsuńMoskitiera musi być uchylona, aby koty mogły spokojnie przechodzić.
Jak uchylam okno , moskitierę zasuwam. Jest niezawodna !
Gdy koty wychodzą , a moskitiera jest nie do końca zamknięta nieźle chroni dom przed owadami.
Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni :-)