Lala w poprzednim wcieleniu chyba była wydrą , albo inny szopem praczem ;-)
Co ona się w ciągu dnia ( i nocy) nie wytapla w wodzie to szok !
Jak właśnie nie topi swoich zabawek w misce z wodą , to bawi się takimi ociekającymi wodą po całym domu .
Co rano gdy myję włosy nad wanną , ona albo znosi mi zabawki i wskakuje na wannę , albo mi do tej wanny wskakuje. Oczywiście jak mam zamknięte oczy (bo piana i mogą piec) to pomagam jej się wygramolić z tej wanny z zamkniętymi oczyma !
Potem muszę suszyć nie tylko siebie , ale i kota , bo ona jest cała mokra ;-)
Tak mnie to rozśmiesza że parskam śmiechem i nie mogę przestać się śmiać ;-)))
W sumie każdy dzień zaczynam od zajrzenia do miski z wodą - czy nie ma tam kolejnej zabawki i czy woda jest w misce , czy już wszędzie wkoło ;-P
A to zdjęcie z cyklu ja niewinna istotka :D
Czy można się na nią gniewać ? ;-)
Niewiniatko!
OdpowiedzUsuńU mnie od tych myszy woda zółta...
To witaj w klubie ;-)
UsuńWkurzające bo ciągle trzeba wodę wymieniać :/
Koleżanka opowiadała mi o znajomym kotku, który uwielbiał bawić się w kałużach, pacał je łapką, taplał się, a nawet po prostu siedział sobie w środku kałuży z zadowoloną minką i oglądał w odbiciu siebie i przelatujące obłoki :))). No widocznie są takie kocie oryginały :).
OdpowiedzUsuńJak widać są ! :D
UsuńLala wrzuca zabawkę , czy papierek i paca łapką - patrzy jak się papierek rozwija ;-)))
Zabawkę wrzuca i wyciąga i tak beż końca ...
A dziś zabrałam miseczkę z utopionym papierkiem, rzuciłam jej drugi , a ta przyniosła mi ten papierek na stół i wrzuciła do garnka z wodą i obranymi ziemniaczkami ;-)))
Czasem to jest męczące , bo te zabawki którymi najbardziej lubi się bawić muszę jej wydzielać , bo albo schną , albo zaraz będą schły ;-)
Kochana!!! Wesoło jest z nią 😉
OdpowiedzUsuńOj tak , nudy nie ma ! :D
UsuńPewnie że nie można się gniewac ☺. Koty chyba wszystkie mają ten dar. Gucio wylał wodę z wazonu jak byłam w pracy i nie potrafiłam się na kota pogniewac
OdpowiedzUsuńU mnie wazony potłuczone i też się nie gniewamy ;-)))
Usuńfajnie, że masz taką panienkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jasne że fajnie Joasiu :D
UsuńPozdrawiamy !
Czy możesz sobie wyobrazić teraz życie bez Lali? Czy pamiętasz jaszcze jak to było przed Lalą? Czy nie masz wrażenia, że była od zawsze? ;)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie już nie wyobrażam sobie życia bez Lali Piesku w Swetrze :D
UsuńCo do reszty , to jeszcze pamiętam i jeszcze nie mam wrażenia że jest od zawsze ;-)
Ale nie wątpię że ta chwila też nastąpi ...
ile radości Ci sprawia, prześliczna ta lala, a te niewinne oczy:-))
OdpowiedzUsuńOj tak Lala to sama radość :D
UsuńSłodka jest! Ale, że nie boi się wody ;)
OdpowiedzUsuńW sumie Hedwiga też włazi mi wiecznie pod prysznic jak się kąpię. Nie ogarniam jej . :D
Kocha taplać się w wodzie jak wydra , czy szop pracz ;-)))
OdpowiedzUsuń