Od ostatniego wpisu o nowym drapaczku , minęło niemal półtora miesiąca - Strzał w 10-tkę.
Od tego czasu w tym temacie niewiele się zmieniło, drapaczek nadal jest na topie , a wokół niego zawsze coś się dzieje ;-)
Żeby nie mieszać scen z drapaka z innymi , postanowiłam pokazywać je cyklicznie , co jakiś czas...
Przynajmniej w tym temacie zawsze będą wszystkie kotyszki :-D
Zdjęć jest sporo , bo jak tylko ujmie mnie jakaś scena , to oczywiście muszę cyknąć kolejną fotę !
No i się uzbierało ;-)))
Jak się relaksować pokażą Wam ... Lala , Gucio, Karmelek i Mikeszek ;-)
Pierwszy wpis o nowym drapaczku tutaj → Strzał w 10-tkę ;-)
Do miłego !
Wygląda na to, że to faktycznie jakiś cudowny mebelek, najwyraźniej sprzyja kocim pojednaniom :). Chyba dojrzewam do nabycia podobnego sprzętu, bo w ramach domowych remontów powyrzucaliśmy parę starych gratów, które akurat podobały się koteczkom, więc trzeba je czymś stosownym zastąpić. Zwłaszcza, że się zanosi na kolejną kocią adopcję w naszym domku...
OdpowiedzUsuńNiby niezbyt okazały ,a pełni funkcję znakomicie :D
UsuńKolejny kotek ? Koniecznie o nim napisz !
Piękna sesja! I panienka się wkradła do towarzystwa na drapak! Będzie jeszcze z tego miłość :D
OdpowiedzUsuńPanienka przełamuje kolejne lody , tym razem Guciowe ;-)))
UsuńCzasem nawet Gucio daje się wciągnąć do zabawy i widać że sprawia mu to radość ;-)
Śliczny ten drapak i widać, że wykorzystany maksymalnie 😉
OdpowiedzUsuńDzięki Elu :D
UsuńTo jest ten jeden brakujący element , który był nam potrzebny od zawsze ;-)
Ahh to jest życie :)
OdpowiedzUsuńJak w Madrycie ;-)
UsuńSuper! Fajny masz ten drapak :) Duże łóżeczko na górze. I słodko oni tam razem leżakują.
OdpowiedzUsuńJa muzę pomyśleć nad jakimś nowym drapakiem, ale potrzebuję na to jeszcze chwilę czasu. Nie mam na razie koncepcji gdzie bym go postawiła.
U mnie było odwrotnie - miejsce było , a nie mogłam trafić na odpowiedni drapaczek ;-)
Usuń