Jakoś ostatnio nie mogę ruszyć z malowaniem 😕
Przymierzam się godzinami , szukam pomysłu , robię szkic i ... po raz kolejny wrzucam do szuflady ;-/
Im dłuższa trwa przerwa , tym trudniej mi ruszyć z kolejną pracą .
Po kilku tak żenujących próbach, postanowiłam zrobić sobie przerwę w malowaniu.
Żeby jednak nie tracić czasu, pomyślałam że warto by było poćwiczyć rękę w rysowaniu.
Po tak długiej przerwie w tworzeniu moja ręka jest niepewna i co rusz zawodzi :/
Teraz widzę że dużo pracy przede mną...
Wiele nieudanych prób idzie do kosza , niektóre sobie zachowam , niektóre opublikuję żeby można było porównać efekty moich ćwiczeń ;-)
I tak pierwsze piórka rysowane cienkopisem ...
Tego nie da się zetrzeć gumką , więc dokładnie widać w którym miejscu ręka zadrżała ;-)
Jak widać daleko mi jeszcze do podziwianej przeze mnie Małgosi z bloga Sztuka w papilotach.
Ale przyznam że takie rysowanie naprawdę wciąga ! ;-)
Wcześniej pracowałam nad kroplami i wyszło coś takiego ...
To tylko ołówek i biała zwykła kredka , której prawie nie widać , więc poprawiałam białym cienkopisem.
Jedna kropla poprawiana czarnym cienkopisem , co chyba za dobrze nie wygląda ;-)
Fajna stronka Jak lepiej rysować.
Pozdrawiamy leniwie ! :D
Do miłego !
Czarny kot3k na ziarnku grochu wymiata :)
OdpowiedzUsuńu mnie z kolorowaniem tak samo odpuscilam sobie i jakoś tak czeka i czeka...
Wiedziałam że czarny księciunio skradnie szoł ;-)))
UsuńKotek na ziarnku grochu. Kropelki bardzo kropelkowe, a to chyba ważne. Ta z czarnym cienkopisem najmniej naturalna. Piórka super. Też mam nadal niepewną rękę. A przez jakiś czas ćwiczyłam lewą rękę nawet, żeby aktywować mózg.
OdpowiedzUsuńDzięki Luno , mam nadzieję że z czasem ręka będzie bardziej posłuszna i efekty będą lepsze ;-)
UsuńLewą robię wszystko, ale pisać i rysować jeszcze nie próbowałam.
W sumie to dopiero w szkole średniej moja wychowawczyni uświadomiła mi że jestem mańkutem ;-)))
To Ona zauważyła na wykopkach że zbieram ziemniaki tylko lewą ręką . Jak się zastanowiłam to faktycznie niemal wszystko robię lewą ręką . Mam ją bardziej sprawną i silniejszą.
Oczy maluję każdą ręką osobno - lewą lewe , prawą prawe. Myślałam że każdy tak ma , a okazało się że nie ;-)
Kropelki niektóre wyszły bardzo naturalnie....ale oczywiście Mikeszek król 😀
OdpowiedzUsuńDzięki Anko i Mikesiu też dziękuje :D
UsuńKropelki wyszły świetnie! :)
OdpowiedzUsuńMi ostatnio wróciło trochę weny...
Dzięki Roxy :-)
UsuńCieszę że wena wraca ;-)
Królewicz na ziarnku grochu :))).
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia, jak mnie ucieszyły Twoje piórka :))). Śliczny rysunek! A ja właśnie wczoraj wyciągnęłam swoje piórkowe rysunki i też zatęskniłam za tym tematem :). Kropelki też planuję potrenować, podglądałam na Pintereście, Twoje też będą dla mnie świetną inspiracją. Moim zdaniem w obu wersjach wyglądają doskonale, ta z cienkopisem taka bardziej "charakterna".
To się cieszę że się cieszysz Małgosiu :-)))
UsuńDzięki serdeczne ! Też mam zamiar jeszcze ten temat pociągnąć ...;-)
Bardzo jestem ciekawa tych Twoich kropelek , to dopiero będzie mistrzostwo świata !
Dwa pióra są takie realistyczne! I te krople też! Łał!
OdpowiedzUsuńDziękuję Lisiczko :D
Usuńproszę... widzę kocią księżniczkę na ziarnku grochu...
OdpowiedzUsuńTwoje malowanki - przepiękne :)
pozdrawiam cieplutko
Raczej czarny ksieciunio ;-)))
UsuńDziękuje Joanno i pozdrawiam ciepło :-)