Dwa dni były deszczowe , więc koty z nudów przeprosiły swoje zabawki ;-)
Do łask wróciła myszka ...
Kolejne pudełko ...
I kolorowe wstążki...
Zabawa była tak męcząca że aż zmorzyła kotka ...;-)))
Na koniec kolejne zgodne spanko dwóch kolesi :-)
Dziś wróciło słonko , z czego najbardziej (oprócz mnie) cieszy się Mikeszek.
Pół dnia nie schodził ze słońca , tylko wygrzewał swoje czarne futerko :-)
Chyba jest na baterie słoneczne , tak jak ja ;-)))
O no widzisz lubią się jednak!!! :) Wygodne fotele łączą koty :)
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że i u Ciebie przytulasy! :)
Szkoda tylko że tyłkami do siebie ;-)
UsuńMina Gucia na pierwszym zdjeciu - bezcenna. :)))
OdpowiedzUsuńUdało się ustrzelić :-D
UsuńA moje nie chcą się bawić zabawkami ...
OdpowiedzUsuńA twoje tak fajnie się bawią...
Pozdrawiam :-)
Moje czasem bawią się same ,a czasem muszę je zachęcić ;-)
UsuńPozdrawiam ciepło !
Haha, Gucio na pierwszym zdjęciu genialny! Mistrzowskie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, ja i Guciolek :D :*
UsuńPiękne zdjęcia, a najlepszy ziewający Gucio. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękujemy Roxano :D
UsuńPozdrawiam !
Ja zdecydowanie też działam na baterie słoneczne ;) Karmelek w pudle mnie rozbroił :D
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie Elu :D
UsuńKarmelek z wielką nieśmiałością wchodzi do pudełek , dlatego tym bardziej mnie cieszy jak jednak wejdzie ;-)
Ten twój fotel tak mi się podoba! Mnóstwo miejsca do leżenia dla kotyszków :D
OdpowiedzUsuńDzięki ! :-D
UsuńMiał być mój, a jak widać jest totalnie opanowany przez koty ;-)))
pudełka i tak najlepsze ;) u nas ostatnio na topie wszelkiej maści piłeczki :P
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze chrabąszcze i wstążki ;-P
Usuń