Szklane koty ...
Zdjęcia zrobiłam na różnym tle, bo trudno pokazać ich piękno ;-)
Po lewej kot znanej firmy Villeroy & Boch - kryształowe szkło. Ten po prawej podobny , ale bez sygnatur ...;-)
Trzeci -to jakby szkło weneckie :-) Wysokość 16 cm...
Zabawny ceramiczny kotek ...
Koci czajniczek i Japońska figurka śpiącego kota ...
Tu z Mikeszkiem :-)
Kocia skarbonka, duża - wysokość 25 cm ...
Kocia puszka - ta po lewej. Tą po prawej mam już dawno...
Kolekcjonerski talerzyk z 1992 roku. Autor obrazka von Wolgang Keiser.
Można powiesić na ścianę ;-)
U mamy wiszą trzy talerzyki jego autorstwa.
Znalazłam do kompletu kocią pozytywkę - limitowana edycja , tylko 19 900 sztuk.
Autor obrazka von Wolgang Keiser. Melodyjka z Różowej Pantery" ;-)
Można posłuchać tutaj ...
Jeszcze mały uroczy obrazek do powieszenia na ścianie z "naszym" Mikeszkiem ;-))
Na koniec prezent od mojej córci. Przywiozła mi niedawno z Paryża - magnesik na lodówkę :-)
I to tyle na dziś ;-)))
Ps.:
U nas dziś piękna słoneczna pogoda. Już trzeci dzień tak jest i ma być coraz cieplej...
Brzmi wspaniale !
Na naszym balkonie zawitały pierwsze kwiatuszki - bratki i stokrotki. Zrobiło się bardzo wiosennie :-)
Istny raj :D
Aż się nie chce do domu wracać ...;-)
Do miłego !
Śliczne kocie gadżety :-). U nas niestety jak pojawia się coś co wcześniej nie stało musi być stracone....noskiem...noskiem...łapką...łapką i już bach ....
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńSzklane są za szybą , a reszta jak przepadnie to trudno ;-)
Piękny balkoning Was. :)
OdpowiedzUsuńGadżety śliczne. Najbardziej przypadł mi do gustu magnes. :)
Dzięki!
UsuńMagnes jest szczególny, bo od córci. W Paryżu się zaręczyła ;-)
Świetne gadżety , bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńSzklane koty bardzo i magnesik na lodówkę , extra prezent ;-)
Pozdrawiam :-)
Cieszę się Krysiu:D
UsuńPozdrawiam ciepło
A mi sie podoba skarbonkaaaa bo niebieska 😉
OdpowiedzUsuńWlaśnie ten kolorek najbardziej mnie urzekł:D
Usuńo matulu jakie to wszystko urocze!
OdpowiedzUsuńU nas nie ma mowy, żeby coś szklanego stało na widoku, bo koty dochodzą do wniosku, że to one są dziełami sztuki i nic poza nimi stać na parapecie ani szafkach nie będzie :) No cóż, nie będę tu debatować nad rzeczami oczywistymi :D
U nas też balkoning całymi dniami. Ale ja jeszcze nie sadzę kwiatków, bo różnie może być, w końcu to jeszcze marzec, a w kwietniu zdrzają się przymrozki... ale też tęsknię za zielenią.
Póki co na balkonie stoją smętne doniczki z pozostałościami z zeszłego roku :D Ale koty i tak uwielbiają w nich leżeć :D
Widomo żywe są bezkonkurencyjne :D
UsuńJak jakiś gadżet ucierpi to pal licho, najważniejsze żywe kotyszki :-)))
Ja już się nie mogłam doczekać na kwiatki na balkonie. Jak zmarzną , będą kolejne ;-)
Masz talent do znajdowania kocich gadżetów:) Same cuda i wspaniałości. Co jeden to piękniejszy:) Choć oczywiście tych żywych skarbów nic nie przebije:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ashki :-)
UsuńWiadomo, żywe są naj naj :D
Śliczne te rzeczy! Wszystko mi się podoba ;) A ten magnesik....miodzio!!! Tak ostatnio oglądałam Wasz balkon na fb, że również nabyłam kwiaty i będę jutro sadzić ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo Elu :-) Też będziecie mieli pięknie :D
UsuńPozdrawiamy ciepło
Najpiękniejsze to te kwiatuszki na 4 nóżkach :-)
OdpowiedzUsuńTam u Was na Dolnym Śląsku to jakiś zupełnie inny klimat niż u nas ... tu nic jeszcze nie rośnie ... na balkonach.
Też tak uważam Alu :-D Ale przy kwiatuszkach jeszcze ładniejsi ;-)))
UsuńTak, u nas zawsze najsampierw wiosna :-)