wtorek, 5 maja 2015

Ogródek ;)

Kilka kwiatków , kilka ziół a  pachnie niesłychanie :-)
Niby to ogródek dla nas wszystkich , ale kto najwięcej w ogródeczku siedzi , kto się tam najwięcej wyleguje ?
Mikeszek ! :-)))








Gucio na balkonie bywa też ...;)


Ale o nim będzie następnym razem ...;)





























W nocy też już brykamy na balkonie , jak tylko Pańcio drzwi uchyli ;)

Cdn. ...

Edit.:
Jeszcze jedna fotka Mikeszka co zrobiłam sobie na pulpit ;)


I nazwy roślin jakie mamy aktualnie na balkonie :
Wiszące to dwa rodzaje bratków , miniaturowe i zwykłe ;)
Na stoliku : lawenda , 2 skalniaki - portulaka wielokwiatowa - o wielu kwiatach w różnym kolorze i ukwap dwupienny o srebrnych listkach i różowych mechatych kuleczkach.
Zioła to mięta , bazylia i tymianek ;)
Powyżej w rogu jedna z trzech prymylek , której listki namiętnie wyżera Karmel ...
Nad stolikiem za Mikeszkiem (wyraźnie widać na 5 zdjęciu ) pięknie pachnący - goździk siny  którego listki niestety smakują Mikeszkowi ...
Ten kwiatek pokazywany wcześniej , wiszący po przeciwnej stronie balkonu to bardzo trwała obficie kwitnąca roślina o zwisających pędach Bakopa .


Zapisuję sobie żeby wiedzieć czego się trzymać , a co wykluczyć następnym razem ;)




13 komentarzy:

  1. ależ szczęśliwe kocie minki, nic im wiecej do szczescia nie potrzeba :D

    Humora

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo, Mikeszek został ogrodnikiem :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Na takim pięknym balkonie też bym sobie poleżała ;) Mikeszku, pięknie Ci w różowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepieknie sie prezentuje na tle kwiatow i ziolek! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mikesz Wspaniały, piękny !!!
    Moja Beza też balkonuje i wygrzewa się na słoneczku.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. On jest tak piękny że aż mi dech zapiera. Wspaniały kocur.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Mikeszku,tobie najładniej jest w kolorach.Jesteś piękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot w ogrodzie nie ubodzie;) Tak mi się zrymowało:) A Mikesz jak król wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A Karmelito nie lubi się wśród ziół i kwiatów wylegiwać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jakoś nie. Karmel wpada na balkon tylko na chwilę , porozgląda się , poskubie kwiatki i zmyka na drapak do domu . Woli sobie patrzeć na wszystko przez szybę .
      Wychodzi też za każdym razem jak my wychodzimy. Wtedy można go chwilę pogłaskać ;) I też zaraz zmyka do domu ...

      Usuń
    2. Ciekawe... Co mu nie pasuje? :). Koty to jednak zagadkowe stworzenia :D

      Usuń
  10. Mieszek dziękuje za wszystkie ochy i achy ! :-)))
    Faktycznie cudne z niego czarnidełko :D
    Pozdrawiamy wszystkich zachwyconych ! ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.