Drugi dzień mamy istne lato ! Wszystko w koło kwitnie , ptaszki śpiewają , przyroda tętni życiem :-)
My też zatęskniliśmy za kwiatuszkami i dlatego zrobiliśmy namiastkę ogródka na balkonie .
Kotki oczywiście pomagały jak potrafiły w upiększaniu ;)))
Teraz cieszymy oczka i wciągamy zapachy !
Pachnie cudnie ! :D
Tak mogłoby być całe lato ;)
Miłego weekendu !
Majo te Twoje koty ful wypas. Ja juz tez zdazylam posprzatac po kataklizmie, jaki Bulka narobila wczoraj i koty znow moga sobie wygladac na ulice. :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje kwiatków nie ruszają , na razie ...;)))
Usuńpiękne kwiatuszki, ale ja się pytam gdzie kocia trawka i lawenda :D
OdpowiedzUsuńwyściskaj swoje mruczusie :)!
Humora
Będzie , będzie ... jak znajdę ;)
UsuńWyściskam , dziękuję i nawzajem :-D
piękny balkon! troszkę zazdroszczę, bo ja mam w planach taki balkon, ale na razie droga daleka ;) nie wiem czy Witek się doczeka takiego wylegiwania jak Twoje futerka ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że masz w planie Elu. Oby się udało !
Usuńciepło to dla kociaków raj !
OdpowiedzUsuńFakt , czasem nawet za ciepło . Mikeszek szybko się nagrzewa i musi uciekać do cienia ;)
UsuńPo południu już OK
No pięknie macie na tym balkonie! Widać, że kotki zadowolone. Ale jakie fajne to pierwsze zdjęcie- Mikesz się oblizuje na nim, jest ruchome. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękujemy Iwonko :-)
UsuńPozdrawiam ciepło
A ile szczęścia na tych zdjęciach! Ciepło, kwiaty, balkon i lato - tyle na to czekaliśmy! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyjść sobie na balkon z kawką i kotami :-D
UsuńDziś do kolekcji dodałam lawendę i zioła w doniczkach. Pachnie niesamowicie :D
Dosłownie rozkoszujemy się wszyscy tym balkonem :-)
No dobrze. Bratki rozpoznaję, a reszta?
OdpowiedzUsuńI nie podgryzają misie? ;)
Oprócz bratków są trzy prymulki i to liście tych kwiatków smakują Karmelkowi. Po kilku dniach obgryzania to obraz nędzy i rozpaczy - mowa o kwiatkach ,nie o kocie rzecz jasna ;)))
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jeden wiszący kwiatek - nazywa się Bakopa .