sobota, 25 kwietnia 2015

Mamy kwiatuszki :-)

Drugi dzień mamy istne lato ! Wszystko w koło kwitnie , ptaszki śpiewają , przyroda tętni życiem :-)
My też zatęskniliśmy za kwiatuszkami i dlatego zrobiliśmy namiastkę ogródka na balkonie .
Kotki oczywiście pomagały jak potrafiły w upiększaniu ;)))


 Teraz cieszymy oczka i wciągamy zapachy !






Pachnie cudnie ! :D


































 






 Tak mogłoby być całe lato ;)
 Miłego weekendu !




14 komentarzy:

  1. Majo te Twoje koty ful wypas. Ja juz tez zdazylam posprzatac po kataklizmie, jaki Bulka narobila wczoraj i koty znow moga sobie wygladac na ulice. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście moje kwiatków nie ruszają , na razie ...;)))

      Usuń
  2. piękne kwiatuszki, ale ja się pytam gdzie kocia trawka i lawenda :D

    wyściskaj swoje mruczusie :)!

    Humora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie , będzie ... jak znajdę ;)
      Wyściskam , dziękuję i nawzajem :-D

      Usuń
  3. piękny balkon! troszkę zazdroszczę, bo ja mam w planach taki balkon, ale na razie droga daleka ;) nie wiem czy Witek się doczeka takiego wylegiwania jak Twoje futerka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciepło to dla kociaków raj !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt , czasem nawet za ciepło . Mikeszek szybko się nagrzewa i musi uciekać do cienia ;)
      Po południu już OK

      Usuń
  5. No pięknie macie na tym balkonie! Widać, że kotki zadowolone. Ale jakie fajne to pierwsze zdjęcie- Mikesz się oblizuje na nim, jest ruchome. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. A ile szczęścia na tych zdjęciach! Ciepło, kwiaty, balkon i lato - tyle na to czekaliśmy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie wyjść sobie na balkon z kawką i kotami :-D
      Dziś do kolekcji dodałam lawendę i zioła w doniczkach. Pachnie niesamowicie :D
      Dosłownie rozkoszujemy się wszyscy tym balkonem :-)

      Usuń
  7. No dobrze. Bratki rozpoznaję, a reszta?
    I nie podgryzają misie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oprócz bratków są trzy prymulki i to liście tych kwiatków smakują Karmelkowi. Po kilku dniach obgryzania to obraz nędzy i rozpaczy - mowa o kwiatkach ,nie o kocie rzecz jasna ;)))
    Jest jeszcze jeden wiszący kwiatek - nazywa się Bakopa .

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.