Pomysł spodobał się A. i już razem przystąpiliśmy do działania .
Robimy sobie pomalutku , część jest już gotowa to mogę Wam pokazać :-D
Kuchnia jest teraz jasna !
Meble wybielone białym woskiem ( inspiracji jest wiele w necie ) ,wymienione blaty , zlew i sznur w drapaku.
Taborety wymienione na wygodne krzesła .
Do pokoju doszło wielkie lustro , a na podłogę wrócił nowy jasny dywan :-D
Jesteśmy bardzo dumni z naszych rewolucji . Kotkom chyba też się podoba ;)
Wosk się wyciera więc przetarcia można stylizować do woli ... ;)
W realu wyglądają lepiej niż na fotach :P
Ps.:
Na prośbę Panterki widok przed ;)
Amyszka z Filipkiem gratis ;)))
Jasny dywan i lustro TUTAJ ;)
A wiesz, czego mi brakuje? Zdjec PRZED i PO, bo zupelnie nie mam porownania. Pamietam tylko, ze ta konstrukcja, na ktorej jest koci drapak, byla w sosnie, ale szafek kuchennych nie pamietam wcale. :)
OdpowiedzUsuńFajnie to w calosci wyglada, zwlaszcza, ze mieszkanie jest niewielkie, wiec jasne kolory optycznie je zwiekszaja.
Hej Panterko , wrzuciłam coś PRZED ;)
UsuńWłaśnie chodziło o rozjaśnienie i powiększenie .
Swietnie, dzieki! Teraz moge sobie porownywac do woli. :)
Usuń:D
UsuńFajne fajne :)
OdpowiedzUsuńZa nami też coś chodzi, ale kurczę... Jak ogranąć tą kuwetę ;)
Jak już zaczniesz to pójdzie ;)
UsuńSkoro kotom sie podoba to znaczy, że wszystko OK :))
OdpowiedzUsuń:) A Gucio to Mikesza ściąga na dół czy podsadza do góry a może klepie go po pupie?:))) "7"
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńNiestety proza życia - chce dziabnąć Mikeszka w dupkę ;)))
mnie sie to bardzo podoba, ale mój mąż....szkoda gadać. jemu jest dobrze.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewo :D
UsuńMoże nie ma co poprawiać ? ;)
Bardzo fajnie Wam to wyszło. Kuchnia odświeżona nabrała lekkości. Ja lubię jasne barwy i meble i efekt mi się podoba. Fajnie, że dałaś zdjęcia przed bo tym bardziej widać efekt Waszej pracy. Gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńI co najważniejsze koty zadowolone ze zmiany :-)
Dziękujemy ;))
UsuńO jak pięknie! Super mebelki w tym jasnym kolorze. Ja też mam jasną kuchnię. Bardzo fajny efekt, ciekawe czy to było bardzo pracochłonne. A krzesełka jakie eleganckie, całość jak dla mnie bomba. Tester Gucio wszystko sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie jest pracochłonne. Tylko że my robiliśmy to stopniowo , bo nam się nie spieszy ;)
UsuńKolejne elementy były demontowane , malowane na korytarzu , lub strychu i potem ponownie montowane. Przecieranie wstępne na zewnątrz , docieranie w domu .
Została nam jeszcze wnęka w kuchni do zrobienia.
Dziękujemy :D
Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńMuszę dodać, ze ja również jestem wielkim fanem posiadania starych mebli i staram się je powoli odnawiać. Bardzo fajnie, że jak coś top u tapicera https://tapicer.warszawa.pl/ nie ma problemu aby wykonać kilka istotnych napraw.
OdpowiedzUsuń