Tym razem namalowałam dwie roślinki z wielu, jakie zapisałam sobie kiedyś na tablicy - tu 👉 Pinterest - do namalowania dla siebie ;-)
Pelargonia i mniszek lekarski :-)
Mam wielki sentyment do tych roślinek i ten temat na pewno jeszcze nieraz powróci :-)
Użyte były :
Ołówek automatyczny
Blok do akwareli - GAMMA - Watercolor 300, format 16x24
Akwarele artystyczne White Nights Białe Noce 36 kolorów.
Płyn maskujący Talens
------------------
No i wyobraźcie sobie że wczoraj 6 sierpnia właśnie minęło 4 lata , odkąd nasza Lalcia jest z nami :D
Kiedy to zleciało , nie wiem ;-)))
O tym skąd się u nas wzięła można poczytać TUTAJ ;-)
Teraz to kawał kota 😍 Jak dla nas ciągle dziecko ;-)
A jeszcze wczoraj była taka malutka 😻
Rozprawiła się z naszą piękną pelargonią i od tego czasu pelargonii u nas niet ! ;-)))
Tą "deczko" zmasakrowaną oddałam sąsiadce.
Życzymy sobie aby Lala cieszyła nas jeszcze wiele wiele lat , a Lali że była zdrowa i taka radosna jak do tej pory - zawsze :D 💕
Ps.:
Nie wiem jak u Was , ale u nas od trzech dni pada i jest zimno. Cały weekend non stop padało, a dziś już z przerwami i czasem pojawia się słońce. Jest nadzieja że pójdzie ten front precz, bo ile można czekać na ciepełko ;-)
Do miłego kochani , miłych wakacji ! 💜💛💚
Jak to, pozbawiłaś kotka takiej atrakcji? Ja bym zostawiła pelargonię dla kota!
OdpowiedzUsuńLala wygląda jak bliźniaczka mojej Basiuni, zawsze się uśmiecham jak ją widzę :).
Akwarelki cudowne! Wyobrażam sobie, jak wspaniale będzie wyglądać taka kolekcja zielnikowa :). Jak patrzę na Twoje obrazki, to sama nabieram ochoty na malowanie akwarelami... Zainspirowałaś mnie :).
Dziękuję serdecznie Gosińko za uznanie i za miłe słowa :D Cieszę się że Cię zainspirowałam ;-))) Co do pelargonii dla Lalci , to niestety stały się dla niej niebezpieczne , bo nosiła w zębach liście , a te są trujące dla kota ...Jak zaczęła zwracać , to pelargonie poszły precz :/
UsuńNo masz rację, trzeba uważać z tymi roślinami. Moja Kocia uwielbia pogryzać trawę ozdobną, którą posadziłam w skrzynce na balkonie, nawet obserwowałam, czy jej to nie zaszkodzi, ale nie widzę, żeby się coś działo... Czasem koty i psy celowo jedzą jakieś zielsko, to im pomaga w trawieniu. Ale jak zauważyłam, najchętniej wybierają perz i jakieś podobne trawki. Pelargonia pewnie była dla Lalci atrakcyjna jako zabawka, ale faktycznie mogła kotkowi zaszkodzić.
UsuńNa pewno te koty co wychodzą znajdują dla siebie , to co im najbardziej służy i odpowiada. Nasze nie mają takiej możliwości. Jeśli chodzi o trawy , to zawsze mieliśmy i koty podgryzały ile chciały. Niestety przy Guciu trzeba było uważać, bo jak już zaczął zwracać , to końca nie było. Z Lalą jest podobnie -też ma IBD - jak Gucio. Dlatego zamiast trawy nasze dostają sporo pasty odkłaczającej i jest OK.
UsuńPrzy IBD polecam saszetki hydracare Mefi je używał i pomagały bardzo na trawienie i kupkę
OdpowiedzUsuńhttps://allegro.pl/oferta/purina-veterinary-diet-cat-hydra-care-10-x-85-g-10931676380
To jest super sprawa jakby co. Mam ten link na wszelki jakby coś z Aleksem, ale jest na razie ok.
No i Mefi jadł puszki z biedronki te nature bo miały bardzo mało tłuszczu- im mniej tym lepiej. Z chrupek jako jedyne znalazłam happycat co miały 10% a nawet i 9.5% znalazłam.
Jak lala wyrudziala! Jak wypiekniala! No to sto lat królewnie! 💖🍀💖🍀💖🍀🍀🍀🍀
Puszki najmniej tłuste 4% znalazłam na zooplusie dla niego wtedy ale to było chyba z konia więc ja miałam opory a on i tak nie chciał tego jeść.
UsuńDziękujemy za życzonka i za cenne wskazówki :D Zapisałam sobie w razie "w" Na razie te karmy i przysmaki co mamy nam służą i tego się trzymamy ;-)
Usuń