Namiot się przydał ;-)

Dla odmiany czasem z szafy wyciągam stary koci namiocik. Jest hitem , oczywiście dopóki się nim nie znudzą ;-)))

Przy okazji możecie porównać jak urosła kicia przez dwa tygodnie - te balkonowe zdjęcia są aktualne , a te z mieszkania - sprzed dwóch tygodni ! 😲

Filmik zabawowy :-)

Te poniżej są z 12 sierpnia ;-)

Widać różnicę ? ;-)

Jak widzicie nawet starszaki potrafią wciągnąć się do zabawy :D

Ps.:
Pelargonia , a raczej to co z niej zostało - ze względów bezpieczeństwa (nie chodzi o bezpieczeństwo kwiatka, tylko Lali) została wyeksmitowana na klatkę schodową . Teraz jest tam NIC, albo namiot , albo takie pseudo pudełko , co nie zamoknie w razie deszczu ;-)

I też jest fajnie ;-)