sobota, 2 marca 2019

Wieści z frontu ;-)

Czas leci jak szalony i już mamy marzec !
A na kompie jeszcze sporo fot z lutego. Jakoś weny brak do pisania postów ...
Ale najważniejsze że z Gutkiem jest OK choć ciągle jest kurowany , tym razem probiotykami , dietką i lekkimi lekami osłonowymi ...

Z tego też powodu chyba Mikesz odstąpił ostatnio swój fotel Guciowi.  Ale nie tak całkiem , tylko na noc - gdy poduchy są wysoko ! ;-)






Wieczorem i w dzień fotel jest jego :-)







Ps.:
Dla osób które mają problemy z kotem chorym na nieswoistym zapaleniem jelit - kilka przydatnych porad - https://www.koty.pl/
kocie-porady.pl 

 Ps.:
 Kilka dni temu dostałam wiadomość na mejla że nasz stary blog - założony na bloxie - kotyszki.blox.pl- wkrótce przestanie istnieć :/
Ma to nastąpić 29 kwietnia 2019 roku. Prowadziłam go tam niemal przez 4 lata  - od 17.11.2008- do23.07.2012,  więc pewnie się domyślacie jak mi przykro :(
Postanowiłam przenieść go na platformę Wordpress. Wszystko niby szło jak należy , ale niestety eksport zdjęć nie poszedł dobrze i większość trzeba wrzucać ponownie :/
Robię to więc w wolnym czasie  - uzupełniam zdjęcia na wyeksportowanym blogu , który już powstał tutaj : https://kotyszki.wordpress.com/

Może jest łatwiejszy sposób na przeniesie bloga, ale go nie znam ...
A jak już zaczęłam , to zrobię to i już ! 
Muszę przyznać że coraz lepiej mi idzie uzupełnianie wpisów ;-)
Przy okazji mam fajną podróż w czasie - dokładnie przeglądam wszystkie wpisy - gdy jeszcze był Filipek i wiele się działo na naszym "starym" mieszkaniu ;-)

Ciekawe czy jest tu ktoś kto dostał taką wiadomość ? I czy też ratuje swojego bloga /blogi ? 

Do miłego !




15 komentarzy:

  1. Słyszałam, że blox ma być likwidowany, wiele osób przenosi teraz stamtąd blogi. Ja miałam wcześniej dwa blogi, oba na blogspocie, ale je skasowałam - jeden świadomie, bo myślałam, że już mi się ta zabawa znudziła i nigdy do niej nie wrócę :), a drugi usunęłam... niechcący, kiedy chciałam go tylko zawiesić i "ukryć". Z tego drugiego zostały mi co prawda wpisy, które zdążyłam przenieść do archiwum, ale bez zdjęć.
    Guciowi zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dopiero dowiedziałam ...:/
      Szkoda kasować , zawsze lepiej ukryć - zmienić na prywatny i niech sobie czeka na lepsze czasy ;-)
      Na bloxie miałam kilka blogów ale właśnie prywatnych i te mogę stracić bez żalu. Ten o kotyszkach muszę uratować , bo to koci pamiętnik ;-)

      Usuń
  2. Tutaj wrzucaj zdjęcia stamtąd. Zapisuj na dysk i dawaj nam podróż w czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam też wszystko na dysku Drevni Kocurku.
      A nie chcesz wejść na stary blog kotyszków ? W każdej chwili możesz przenieść się w czasie :-)

      Usuń
    2. Mogę, mogę, ale tu jakoś czytelniej to wygląda bardziej kompaktowo :) Bloggera lubię, wordpressa nie obczajam ;P Ale w bloggerze wiem, ze mozna takie wsteczne wpisy robic - zmienia sie date i rok na jakas wsteczna i ma sie wtedy doklejony poczatek bloga tutaj :)

      Usuń
    3. Czyli mozesz miec wysztko w jednym miejscu tylko data na 2012 itd

      Usuń
    4. Może kiedyś zrobię tu ten wsteczny blog ;-)

      Usuń
  3. Nie musi być pomysł na wpis, napisz np wspomnienie filipka rok taki i już :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się , że z Guciem lepiej 😀czas faktycznie zasuwa ale ja się akurat z tego cieszę bo dni coraz dłuższe i cieplejsze 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też się cieszymy - dzień coraz dłuższy i coraz bliżej lato :-)))

      Usuń
  5. Jak Królewicz na ziarnku grochu! :D
    A odnośnie przeniesienia: część platform ma eksport wpisów i komentarzy. Jeśli nie ma, to polecam Win HTTP Track - zgrywa całe strony i zapisuje je jako lokalny plik html na dysku. Potem taki plik łatwo wrzucić na jakis serwer - całość wrzuca się w formie niezmienionej. Na Wordpressa musiałabyś poszukać, może wtedy z tego html da się to jakoś zrzucić do formatu Wordpressa.
    Albo jeszcze lepszy pomysł - zobacz jak działa kanał RSS blox i ściągnij program, który Ci złapie te wszystkie posty i wyeksportuje do pliku który odczyta Wordpress - coś takiego na pewno istnieje, bo wariacji na temat RSS jest tyle, że głowa moze rozboleć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olko za wszelkie rady :-) Dla mnie to wszystko czarna magia, dlatego zostanę przy tym co zaczęłam. Zrobiłam wszystko według poradnika z bloxa/agory i niby się udało. A że nie wszystko się przeniosło to trudno.
      Już mi dużo nie zostało ;-)))

      Usuń
  6. Dobrze, że kiciuś już zdrów, zwłaszcza że właśnie nam z Ciapkiem dopadł syndrom urologiczny... nic fajnego.
    To jest mój pierwszy blog i nie znam się na przenoszeniu. Wiele osób jest w podobnej do Ciebie sytuacji. Szkoda, że robią takie coś z platformami. Mam nadzieję, że bloger tego nie zrobi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Luno bardzo współczuję , syndrom urologiczny to faktycznie nic fajnego :(
      Też mam nadzieję że blogger się obroni ...

      Usuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.