Jak już zapewne wiecie Gucio
kocha moje kapcie , a Karmelek sznurki zwane laskami ;) Zastanawiałam się co też kocha nasz Mikeszek , bo nie wykazywał żadnych dziwnych skłonności ...
Mówiliśmy nawet że to jeden normalny kot wreszcie ;))
A tu dzisiaj gdy wróciłam od Bucka zajęłam się obowiązkami , potem usiadłam do kompa , czytam sobie i słyszę zawodzenie Gucia !
Wystraszyłam się ,ale zaglądam do tyłu a ten z moim Kapciem w zębach drze japę jak kotka w rui ;))
Normalne , ale jak mnie nie ma w domu .
Zaraz za aparat i cykam foty , ale cały czas mi przeszkadza takie czarne futro co to zasłania Gucia i próbuje na niego wejść !
Chwyta Gucia za kark i próbuje posiąść -/ Musiałam go trochę poskromić .
Gucio na szczęście nie pozwolił na takie podchody ,ale Mikeszek był rozczarowany ;)
I tak sobie myślę , co to się dzieje jak ja wychodzę i oni zostają sami ? ? ?
A Gucio zrobił to jak byłam w domu , bo chyba nie słyszał jak wróciłam . A ja po powrocie klapki ubrałam zamiast kapci , o ! ;))
A te laski co leżą obok Gucia to rządziły z Karmelkiem przed moim wyjściem z domu ;)
Chyba trzeba nasze koty na jakąś terapię wysłać ? Co myślicie ? ;)
wtorek, 27 sierpnia 2013
Sodoma i gomora ;) 18 +
Labels:
fetysze,
Gucio,
kapcie,
Karmelek,
Laska Karmelka,
Mikesz,
wszystkie trzy,
zwyczaje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
moje kochają buty, kapcie i wszystko co miało kontakt ze stopami:D Twoje są genialne na terapie ich nie wysyłaj bo się jeszcze zmienią;p
OdpowiedzUsuńCzyli głos na nie ;))
UsuńKoty się ucieszą ;)
Nieźle się Twoje chłopaki zabawiają!!! ;)) Ale od razu terapia? Daj chłopakom poużywać życia i zaznać trochę przyjemności!;)
OdpowiedzUsuńDrugie nie :-))
Usuń:)))a ja myślałam,że moja Owczarka ma cosik nie w normie,pies na nią-nie ma takich możliwości,ona na psa-to jest prawidłowa postawa:)
OdpowiedzUsuńA to dobre :-))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny " trójkąt" ;) zdecydowanie dla dorosłych hihi
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńAle była akcja. Gucio wygląda bosko z tym kapciem w pyszczku :-)
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńZakochani mają swój urok :-))
Ależ urocze zboczenia, wszystkie! te sznureczki mnie rozbrajają, a te kapcie wręcz mnie rozwaliły. Słodkie, cudowne, urocze.
OdpowiedzUsuńCzyli nie na terapię ? ;))
UsuńTrzy głosy na nie ;)
Ja tam nie chcę Cię straszyć ale akcja Mikesza wygląda tak, jak by chciał zmontować jakiś miły trójkącik;)
OdpowiedzUsuńNa to wygląda ;)
UsuńJaka akcja, aż sobie nie wyobrażam jak to musiało być na żywo! Szalone koty z kosmatymi myślami ;)
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńOj, ja ostatnio zwyzywałem Mefisto od przebrzydłych pederastów bo również coś mu odbiło i ten teges wystraszonego Morfeusza. To nie była zwykła bójka czy próba pokazania dominacji... to był ten teges... fuuuu!!!! Szczerze mówiąc, tym razem ja mam focha na Mefisto a nie on na mnie, fu, tfu, karramba!
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać Twój komentarz to mi się przypomniało ,że nasz Karmel też przecież próbował molestować Gucia ! Z tą sznurówką w pyszczku właził na niego jak ten spał w swojej oponce ;)
UsuńPisał o tym jeszcze na poprzednim blogu :
love-love-love
Się dzieje
Ratuj się kto może
To tylko znaczy że nie tylko hormony mają wpływ na sex ;)
U ludzi już dawno to stwierdzono ;)) Wszystko dzieje się przecież w mózgu :-D
Stanowczo terapia. Będziesz nam robić z niej sprawozdania i będzie się działo... :)
OdpowiedzUsuńPierwsza osoba za terapią ;) Jak na razie jesteś przegłosowana ;))
Usuńhaha, ale sie nasmialam, niezla akcja, co tam sie dzialo:P
OdpowiedzUsuńJak w tytule ;)))
Usuńfajnie, że umieją znaleźć sobie zabawę
OdpowiedzUsuńŁadna mi zabawa ;)
UsuńAle Mikesz ujawnił skłonności, fiu fiu. Na szczęście Gutek dał sobie radę z jego zapędami. Ale swoją drogą - jakie ciekawe skłonności mają wszystkie Twoje futra - Gucio - amator kapci, Karmel - sznurków, a Mikesz - dobiera się do Gucia, co się tam u Was dzieje??? ;-))))))
OdpowiedzUsuńJak już pisałam powyżej do Przemka z Tawerny , Gucio był też molestowany przez Karmelka . Ma wzięcie nasz króliczek ;)
UsuńUśmiałam się dziś serdecznie z tego wpisu, Amysiu :-)))
OdpowiedzUsuńZ Kotyszkami nie sposób się nudzić! :-)))
Dajmy spokój terapii, bądźmy tolerancyjni ;-)
Bezdomnych kociąt z tych zabaw nie będzie, a to najważniejsze ;-))
Joasia
To nieładnie się śmiać z takich poważnych spraw ;)))
UsuńCzwarta na nie ! ;)
Faktycznie , najważniejsze że nie będzie z tego potomstwa :-D
oj tam, zaraz terapia! u mnie na podwórku są dwaj bracia z jednego miotu i szwendacz miaukotkowi nie daje spokoju. próbował nawet molestować małego kociaka!
OdpowiedzUsuńten to dopiero ma chcicę!
dobrze, że czasem przepada na kilka dni.
To mnie pocieszyłaś Ewuś ;))
UsuńPiąta na nie ! :-D
no faktycznie sodoma i gomora :) lepiej nie myśleć, co robią "bestie" jak Cię nie ma w domu :) czasem nawet lepiej nie wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńNo fakt :-))
OdpowiedzUsuńSuper! :) Na terapię ich nie wysyłaj, bo jak się zmienią to nie będzie z nimi takiej zabawy :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wyślę ,a niech tam ;))
UsuńPozdrawiam Kasiu :-)