Jeszcze tylko balkon wypucuję i można brykać ...
Na razie byczymy się jak na niedzielę przystało :-)
W sobotę też było miło ...
Ważne że jest się do kogo przytulić :-)
No i kto może to na spacerek śmigać ,póki pogoda jest ! ;))
niedziela, 14 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No właśnie kusi spacerek, ale szkoda kotki same zostawić ...
OdpowiedzUsuńA my mamy spacerek zaliczony :-))
UsuńByło cudownie- niemal letnio !
W końcu wiosna przyszła :)
OdpowiedzUsuńI zaraz lato ;))
Usuńu nas dość mocny zimny wiatr na dworze, więc siedzimy w domu z kotami :) A Mikesz słodziutko się wyleguje. Widzę, że reaguje na palce jak mój Gucio - od razu chce go wziąć do buzi ;)
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj wiał zimny wiatr ,dziś całkiem letni :-)
UsuńPaluszki są do gryzienia przecież ;))
Co za przytulanki :-)
OdpowiedzUsuńA u nas jeszcze tak sobie ze spacerami...
:-)
UsuńA to szkoda ...
Ja odżyłam wraz z wiosną. Cudowna i wreszcie wytęskniona. Juz nie mogę się doczekać kiedy wszystko się zazieleni:))
OdpowiedzUsuńA Mikeszek jak zwykle cudownie rozkoszny:)))
Mam to samo Maskotko ;)
UsuńDziękuję za Mikeszka :-))
podobno wieść gminna głosi, ze paluszki są wspaniałe do gryzienia.
OdpowiedzUsuńmoje koty to potwierdzają. a jeszcze jeśli jest się do kogo przytulić....najcudowniejsze:)
To przytulanie się jest najfajniejsze :-))
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy: http://obdrapanyfotel.blogspot.com/ Pozdrawiam!
Dziękuję Katarzyno w imieniu Mikeszka i za nominację też ;))
UsuńPozdrawiam :-)
A Gucio i Karmelek gdzie??
OdpowiedzUsuńVenus też zalega...a balkonu my nie mieć... niestety :(
A gdzieś w domu ...;)
OdpowiedzUsuńO nich innym razem będzie :-)
Super się byczycie. Pozdrawiam Was :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Retro , też pozdrawiam ! :-)
UsuńMikesz jesteś ślicznym kocurkiem:)))uwielbiam patrzeć jak dokazujesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję AGRI1 :-)))
UsuńMikesz
Słodki kociaczek! A gryzie jak moja Lola :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńJakie futerko ma Mikeszek? Pytam bo nowa ma takie bardziej szczeniaste, dośc grube i nie wiem, czy to jest jej właściwość, czy tak mają czarne koty?
OdpowiedzUsuńJakie ,jakie Anko ?
UsuńNo jest inne ,taki zwarte ,dość grube i misiowate. Przez zimę w ogóle nie liniał ,teraz gubi dużo podszerstka i tak trochę optycznie schudł ;)
Czyli moja nowa jest podobna do Mikeszka, ale ona nie jest czarna. Jest czekoladowa. )
UsuńCiekawa jestem czy zostanie czekoladowa,czy jednak zczarnieje z czasem ? ;)
UsuńA jaki ma podszerstek ? Bo Mikesz jasny/szary ...
Jaki gryzoń czarny ;-)
OdpowiedzUsuńKochany :-)
UsuńAleż ten Mikesz piękny:)
OdpowiedzUsuńPrawda ashki ,prawda ;))
UsuńŚliczny kocurek, cudnie się przytula tak jak moja Milusia.
OdpowiedzUsuńMam prośbę na Moim blogu umieściłam post o kotce, której szukam domu. Proszę o pomoc w rozpowszechnieniu tej notki.
To jedyny kot jaki przychodzi do mnie na kolana i tak się przytula :-)
UsuńWcześniej tylko Filip tak robił ...
Oczywiście zajrzałam do Was. Jutro zrobię wpis o kici. Bidulka ...:((