piątek, 26 kwietnia 2013

Rudy i walczymy z pchłami !

Karmelek nadal kocha wylegiwać się na drapaczku :-))






Na balkonie uwielbia mizianki z Pańcią ;)



A Gucio i Mikesz jak to widzą ,to też zaraz zlatują się jak pszczoły do miodu ;))
Ale o nich innym razem ... ;)


Mam jeszcze nowe wieści o walce z pchłami ...

Odkąd pojawił się u nas Mikesz ciągle powraca ten problem. Stosowaliśmy już rożne preparaty , krople na kark - chemiczne ,ziołowe , różne obroże , proszki na sprzęty ,podłogi i legowiska . To jakieś szczególnie oporne insekty -//
Tym razem zastosowaliśmy dwa preparaty na raz .
Krople na kark Flevox i tabletki, które podaje się raz w miesiącu .To prezent od naszej Pani weterynarz :-) Mamy zapas na parę miesięcy ! ;)
Niestety u nas jeszcze niedostępne ...Beaphar Diagnos Vlooien Anti-Conceptie
Może teraz się uda wytępić te szkarady ! 

 Ps:
Tym razem się UDAŁO !


21 komentarzy:

  1. No no jaki przystojniak ;) Wygląda jak lew :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny zieeew! ;))
    Te pchły rzeczywiście jakieś oporne! Tyle zużytych środków a te cholery nadal są! Ale widzisz je na zwierzakach czy gryzą Was?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas na szczęście nie gryzą. Mają kogo gryźć ...-/ Ale może już niedługo ...;))

      Karmelito dziękuje :-D

      Usuń
  3. I znowu mój idol na horyzoncie :-)))
    Jego wysokość RUDY.
    Słodkie ma usiole na ostatnim zdjęciu :-)))

    Na te cholerne pchły nie mam pomysła... dziwne ze są tak oporne ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może wywietrzą się na wiosnę? :DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko ale się przyczepiły, wspólczuję...
    O pchłach piszę :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A próbowałas Advocate? Drogie jak cholera ale wybija wszystko, te wewnętrzne robale tez. Przynajmniej moje jeszcze nigdy nie miały.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale on jest dostojnym kocurkiem :)
    skąd te pchły u Mikesza? Dziwne, przecież masz niewychodzące koty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu od Mikesza . Ja go wzięłam jesienią z tej piwnicy. I choć go wcześniej odpchliłam ,to też widać nieskutecznie i tak to się ciągnie do teraz ...

      Usuń
  8. Karmel robi fajne miny :D... Trzymam kciuki, aby się udało z pchłami wygrać...

    OdpowiedzUsuń
  9. My nie mieliśmy nigdy problemu z pchłami więc i środków nie znam..ale może problem wraca bo.. się gdzieś w mieszkaniu zadekowały... posłania, drapaki, kocyki... Może je też należałoby "zaszczepić" ??
    A Karmelek prezentuje się niezwykle dostojnie ;-))) jak zawsze zresztą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno masz rację Brujito . To co mogę trzepię , odkurzam , zasypuję preparatem ... Ale koty wchodzą w takie miejsca że my nie sięgamy i stąd ten kłopot ;)
      Karmelito dziękuję :-))

      Usuń
  10. Ale fajny Karmelkowy zieeewik :-)
    Powodzenia z tymi pchłami, to jakieś kosmiczno-piwniczne oporne pchły Mikeszek przytargał na sobie ;-) Buziaki dla wszystkich :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie , jakieś kosmiczne zarazy ot co ! ;))
      Buziaki ! :-)

      Usuń
  11. Mojej kocie pomogło krople na kark frontline. No i cały dom musiałam specjalnym sprayem wypryskać, każdą szczelinę w podłodze, meble, zasłony itd. Wszelkie narzuty na kanapie, poduchy itd prane w bardzo gorącej wodzie. Pomogło.
    Frontline uzywałam przez 2 miesiące tylko. Profilkatycznie jej nie daję, bo kota niewychodząca, daję jej tylko na kilka dni przed np wizytą u weta, żeby nic nie przyniosła do domu, a tak staram się jej nie truć, póki nie jest to konieczne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Drui :)
    Nie mam sprayu niestety . Kiedyś miałam od wetki taki preparat do rozrabiania z wodą i psikania wszelkich powierzchni - to jeszcze jak Gucio był malutki - była plaga pcheł u mojej mamy. Tam pod domem mieszkała Gucia mama ,on i jego reszta rodzeństwa - byli bardzo zapchleni ,a kot mojej mamy znosił pchły do domu. Masakra ! Ale ten preparat i krople na kark pomogły skutecznie.

    Od roku niestety ten preparat jest już u nas niedostępny , nie wiem czemu ...
    No ale na razie mamy tabletki i zapodane krople .

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.