Listonosz musiał być wczoraj, gdy mnie nie było w domu, zostawił awizo w skrzynce na listy i muszę czekać na to, aż właściciel domu przyjedzie i da mi klucz od tej skrzynki ;)
Nie wiem dlaczego, ale czarne koty dobrze wychodzą na niebieskim , granatowym... Poszukaj jaki odcień będzie najlepszy dla Mikesza... A rude oczywiście najładniejsze na zielonym :-))) Piękne te Twoje koteczki oj piękne :-)
Młody jest to gorący :) Morfeusz też zaleguje zimniejsze miejsca, albo dotyka czółkiem okna, kibla lub lodówki - tyle, ż eon jeszcze chory jest i rozpalony.
A ten nasz "nowy nabytek" niby zdrowy ,ale jak już szykuję ich do szczepienia to zaraz któryś kicha -// A tym razem chcę zaszczepić wszystkie kotyszki na raz. No i tak odwlekam ,karmię witaminami i czekam na odpowiedni moment... Może w tym tygodniu się uda ...
Marzę, żeby sobie na takim piecu poleżeć ... Przemek przypomniał stare radzieckie bajki, ależ one były wspaniałe, a i zimy u nas były w sam raz aby taki piec mieć. Kociaki mają RAJ :-)))))
Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam. Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.
ależ te koty mają cudowne życie! miłego:)
OdpowiedzUsuńMiłego ,miłego ...! :-)
UsuńListonosz musiał być wczoraj, gdy mnie nie było w domu, zostawił awizo w skrzynce na listy i muszę czekać na to, aż właściciel domu przyjedzie i da mi klucz od tej skrzynki ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście wybrałabym piecuchowanie :P
No to kciuki za szybki odbiór ;)
UsuńNie wiem dlaczego,
OdpowiedzUsuńale czarne koty dobrze wychodzą na niebieskim , granatowym...
Poszukaj jaki odcień będzie najlepszy dla Mikesza...
A rude oczywiście najładniejsze na zielonym :-)))
Piękne te Twoje koteczki oj piękne :-)
Coś w tym jest co piszesz - będę próbować ;)
UsuńDzięki :-))
Jakie piękne zdjęcia :)!... Ślicznie się bawią :), Karmelkowi w zielonym tak ładnie, jak Mikeszowi w błękicie i czerwieni :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję Abi ,mnie też cieszą te zdjęcia - udało się uchwycić rozbawionego Mikeszka na takim tle gdzie go widać ;)))
UsuńOba kotki dziękują :-D
Pięknym Kotom we wszystkim i na wszystkim - ładnie! One wiedzą jak się ustawić,żeby ich obiektyw nie obciął !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam weekendowo :)
babetka 2006
O to to ;)))
UsuńA obiektyw nieraz utnie to i owo - koty to żywioł ;))
pozdrawiamy !
Głosuję za piecykowaniem :) Jak mi się marzy taki duży piec jak w ruskich bajkach, gdzie spędzić bym mógł zagrzebany w poduchy ponure dni.
OdpowiedzUsuńJa też bym wybrała piec ,ale Mikesz jakoś je omija szeroki łukiem.
UsuńJemu chyba za gorąco -dlatego wybiera umywalkę i parapet ;)
Młody jest to gorący :) Morfeusz też zaleguje zimniejsze miejsca, albo dotyka czółkiem okna, kibla lub lodówki - tyle, ż eon jeszcze chory jest i rozpalony.
UsuńA ten nasz "nowy nabytek" niby zdrowy ,ale jak już szykuję ich do szczepienia to zaraz któryś kicha -//
UsuńA tym razem chcę zaszczepić wszystkie kotyszki na raz.
No i tak odwlekam ,karmię witaminami i czekam na odpowiedni moment...
Może w tym tygodniu się uda ...
Marzę, żeby sobie na takim piecu poleżeć ...
OdpowiedzUsuńPrzemek przypomniał stare radzieckie bajki, ależ one były wspaniałe, a i zimy u nas były w sam raz aby taki piec mieć.
Kociaki mają RAJ :-)))))
Czasem aż się chce zamienić z nimi miejscami ;))
Usuń