Ale świetnie się pucują ;-))) Miny robią przy tym niesamowite. Super, że udało Ci się to uchwycić na fotkach, mi nieraz wychodzą tylko rozmazane plamy. A jak się potem Gucio zawzięcie wylizywał :-)))
U nas Gacek z Kocią też się tłuką, ale to nie to samo co z Rysią, ona była dla Gacka idealnym sparing-partnerem, bo była zadziorna i nie bała się go.
Jak się robi raz za razem to niektóre wychodzą ;)) Faktycznie dużo idzie do kosza ,bo zupełnie niewyraźne. To u nas tak Mikesz i Gucio dobrali się jak w korcu maku ;)) Karmel zaraz prycha - nie czuje się na siłach podjąć zabawę/walkę ...;) Dlatego to dla niego dobre że Gucio ma wreszcie przeciwnika godnego siebie :-) A Karmelek ma święty spokój ... zazwyczaj :-D
Dzięki i też pozdrawiamy -biegun południowo-zachodni ;))
Super zapasy - wiadomo że pańcia posprząta :) U mnie cały czas sypie - to chyba będzie Boże Narodzenie a nie Wielkanoc. Lany poniedziałek nie będzie lany tylko walka na piguły :)
pozdrawiam z bieguna warmińsko-mazurskiego:( sypie tak, że nic nie widać. dobrze, że chłopaki mają radochę a pańcia zajęcie:) buźka! aha, załapałam sie na wygraną. dzięki:)
Musisz koniecznie nagrywać filmiki z tych zapasów. Uwielbiam walki kotów - to nie jest żadne zboczenie - koty w akcji są pełne gracji, w zwolnionym tempie widać jak skomplikowane ewolucje wykonują, jakie chwyty, ciosy stosują - ich walki są pełne rytuałów!
No faktycznie przydałoby się ponagrywać fiLmiki z tych akcji -zwłaszcza że ta była w dzień to byłoby coś widać na filmie. Ale odkąd mam nowy aparat(już z rok ,to już nie taki nowy;) to mniej nagrywam. W tym mam nagrywanie HD -niby super filmy wychodzą ,ale za cholerę nie umiem na YouTuba wrzucić :( Skończyło się na nagraniu filmu z wakacji. Mam na kompie i tyle. Ale wezmę stary aparat i może się uda coś nagrać następnym razem :-)
A filmików z walk mamy sporo -to jeszcze walki Filip-Karmelek i Karmelek-Gucio :-))
U nas w Szkocji takie same widoki za oknem niestety. A tak patrzac na MIkeszka to mysle ze te male czarne to faktycznie jakies diably sa. Moja Migusia nie daje spokoju Tigusiowi ani na chwile, az niekiedy ucieknie na podworko lub po prostu warknie.
No proszę to masz prawie jak w Ojczyźnie ;) A wiesz że oni są siebie warci - jak nie Mikesz Gucia ,to Gucio Mikeszka napada ;)) Wiecznie się kotłują ,potem odpoczywają i potem znowu raban ;) Mikesz jak ma dość to chowa się w szafie ,albo w domku drapakowym ,albo pod kołderką ;))
Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam. Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.
Ale świetnie się pucują ;-))) Miny robią przy tym niesamowite. Super, że udało Ci się to uchwycić na fotkach, mi nieraz wychodzą tylko rozmazane plamy. A jak się potem Gucio zawzięcie wylizywał :-)))
OdpowiedzUsuńU nas Gacek z Kocią też się tłuką, ale to nie to samo co z Rysią, ona była dla Gacka idealnym sparing-partnerem, bo była zadziorna i nie bała się go.
Pozdrawiam z bieguna południowo-wschodniego ;-)
Jak się robi raz za razem to niektóre wychodzą ;))
UsuńFaktycznie dużo idzie do kosza ,bo zupełnie niewyraźne.
To u nas tak Mikesz i Gucio dobrali się jak w korcu maku ;))
Karmel zaraz prycha - nie czuje się na siłach podjąć zabawę/walkę ...;)
Dlatego to dla niego dobre że Gucio ma wreszcie przeciwnika godnego siebie :-)
A Karmelek ma święty spokój ... zazwyczaj :-D
Dzięki i też pozdrawiamy -biegun południowo-zachodni ;))
Super zapasy - wiadomo że pańcia posprząta :)
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas sypie - to chyba będzie Boże Narodzenie a nie Wielkanoc.
Lany poniedziałek nie będzie lany tylko walka na piguły :)
U nas też sypie i ma sypać do jutra rana -tak zapowiadają -zobaczymy...
UsuńEch ...
Ja już się nie łudzę że będzie inaczej na święta ;)
:))))
OdpowiedzUsuńu mnie też nie te święta za pasem:)
Już tylko śmiech na zostaje ,bo co robić ;))
Usuńpozdrawiam z bieguna warmińsko-mazurskiego:(
OdpowiedzUsuńsypie tak, że nic nie widać.
dobrze, że chłopaki mają radochę a pańcia zajęcie:)
buźka!
aha, załapałam sie na wygraną. dzięki:)
Też pozdrawiam Ewo :-))
UsuńCieszę się że się udało :-D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie nagrywać filmiki z tych zapasów. Uwielbiam walki kotów - to nie jest żadne zboczenie - koty w akcji są pełne gracji, w zwolnionym tempie widać jak skomplikowane ewolucje wykonują, jakie chwyty, ciosy stosują - ich walki są pełne rytuałów!
OdpowiedzUsuńNo faktycznie przydałoby się ponagrywać fiLmiki z tych akcji -zwłaszcza że ta była w dzień to byłoby coś widać na filmie.
UsuńAle odkąd mam nowy aparat(już z rok ,to już nie taki nowy;) to mniej nagrywam.
W tym mam nagrywanie HD -niby super filmy wychodzą ,ale za cholerę nie umiem na YouTuba wrzucić :(
Skończyło się na nagraniu filmu z wakacji. Mam na kompie i tyle.
Ale wezmę stary aparat i może się uda coś nagrać następnym razem :-)
A filmików z walk mamy sporo -to jeszcze walki Filip-Karmelek i Karmelek-Gucio :-))
U nas w Szkocji takie same widoki za oknem niestety. A tak patrzac na MIkeszka to mysle ze te male czarne to faktycznie jakies diably sa. Moja Migusia nie daje spokoju Tigusiowi ani na chwile, az niekiedy ucieknie na podworko lub po prostu warknie.
OdpowiedzUsuńNo proszę to masz prawie jak w Ojczyźnie ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz że oni są siebie warci - jak nie Mikesz Gucia ,to Gucio Mikeszka napada ;))
Wiecznie się kotłują ,potem odpoczywają i potem znowu raban ;)
Mikesz jak ma dość to chowa się w szafie ,albo w domku drapakowym ,albo pod kołderką ;))
Kto wygrał walke? :P
OdpowiedzUsuńChyba remis ;)))
Usuń