A tu proszę !
Tym razem ktoś wczytał się w to co piszę o moich kotach i postanowił nam zrobić prezent ;))
Dostaliśmy też parę produktów do przetestowania . Nasze koty wreszcie na coś zapracują ;))
Mogą to nawet olać ;))
A my bardzo dziękujemy i prosimy o więcej :-D
Zastrzegamy tylko że jak czegoś nie lubimy to nie będziemy kłamać i zachwalać .
Wczoraj po południu Kotyszki dostały paczkę :-D
Emocjom nie było końca ;))
Oczywiście jak przyjechał kurier to Gucio schował się do kanapy ;)
Karmelek i Mikesz jednak nie tracili czasu i dzielnie pomagali w rozpakowywaniu ;)
Karmelkowi chyba wszystko się podobało :-)
Mikeszek od razu zaklepał sobie nowy żwirek ;))
Koszulki też niczego sobie :-)
Kocimietkę Super Beneka :-)
Pojemność 125 ml
"Preparat na bazie ekstraktów ziołowych z kozłka lekarskiego - substancje podobne do kocich feromonów , które wprawiają koty w stan euforii..."
No to zobaczmy czy to prawda ?
Nawet Gucio z kanapy wyszedł ;))
Oj nada się ,nada !
O innych produktach Super Benka napiszemy za jakiś czas ...;)
Benka super comapct to ja też z czystym sumieniem polecam:) Moje futra używają od wielu lat i jest super. Ten zapachowy też ale ponieważ jest droższy to muszą się zadowolić zwykłym. No i nie kupuję tych dużych opakowań powyżej 10l. Chyba ciężar robi swoje i strasznie się pyli. Całusy dla chłopaków:*
OdpowiedzUsuńJa wcześniej znałam tylko drewniany ;) Odkąd jest Mikesz to się zmieniło :-)
UsuńCiekawe spostrzeżenie ;))
Ale o żwirkach będzie jeszcze osobny wpis :-))
haha, padly kotki:)
OdpowiedzUsuńPlackiem i to z wywrotką ;)))
UsuńA wszędzie czytam,że Koty lubią :kocyki,kołderki,podusie,ciuchy,fotele, kanapy,krzesła a tymczasem widzę"zimne"płytki;)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej daję na kafelki właśnie :-)
UsuńMamy ogrzewanie podłogowe ;)
:)....
OdpowiedzUsuńWow jak dużo prezentów ??!
OdpowiedzUsuń:-)
Miłego dnia życzę !
Dziękujemy Krysiu i nawzajem :-))
UsuńBena używamy i my...naturalnego - odkąd go odkryłyśmy już z innego nie korzystamy ;-)))
OdpowiedzUsuńHmm... nigdy bym nie pomyślała, że Gucio - mój bohater - taki tchórzliwy jest ;-)))
Dla Miauczków miziajki dla Ciebie wszystkiego dobrego i radosnego dziś... i nie tylko dziś ;-)))
Gucio odważniak tylko w dokuczaniu innym kotom ;))
UsuńA jak tylko domofon zadzwoni to Gucio znika ;)
Miauczki dziękują i ja też :-))
Nawzajem ! :-D
Ja swoim kotom kupiłam kiedyś kocimiętkę, żeby je zachęcić bardzie do używania drapaka. Efekt był taki ja bym popsikała wodą... ;))
OdpowiedzUsuńJa żwirku używam drewnianego, bo jestem leniwa a jego można wyrzucać do kibelka ;))
Wiesz Maskotko ,ja też już nieraz kupowałam i rożnie to było. Raz była super ,raz jak woda -zero reakcji ...
UsuńTa jest ekstra :-))
Karmelito też ma drewniany ;)
O jakie fajne rzeczy ;) Euforia w wydaniu futer super!!! :) My dostaliśmy ofertę przetestowania Water Cat, ale w domu są mieszane uczucia do tego, więc chyba sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńTeż dostaliśmy ofertę z Water Cat ,ale na razie podziękowaliśmy ;))
UsuńBardzo fajne rzeczy - koty na pewno zachwycone :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ;))
Usuńwspaniałości dla kotyszków!
OdpowiedzUsuńja używam żwirku silikonowego, on się wprawdzie nie zbryla, ale i nie śmierdzi.tyle tylko, że filip w łapkach wynosi takie ilości z kuwety, ze trzeba ciągle zamiatać pół chałupy!
pozdrowienia dla chłopaków i pańci:)
Mojej córci Bucek też silikonowy używa i sobie chwalą.
UsuńMy zostaniemy przy naturalnych.
Pozdrawiamy sercecznie :-)
Ale prezenty .... niczym Gwiazdka :-)))
OdpowiedzUsuńTeż lubiliśmy i używaliśmy BENKA leśnego plus pochłaniacz zapachów.
Był bardzo fajny... tylko ten ciężar zweryfikował wszystko.
Teraz używamy Cat's Best ... bardzo go lubimy za lekkość, ładne zbrylanie, a co najważniejsze spłukujemy w kibelku.
Ten karton z prezentami zawiera jak widzę baaaardzo duuużo niespodzianek. Firma się spisała na medal ;-)))
Dzień Kota z poślizgiem ;)))
UsuńDziękuję za podzielenie się doświadczeniami :-)
super! udanych testów i zadowolenia kocurów :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy Kasiu :-D
UsuńTemat reklam i sponsorowanych wpisów pojawił się ostatnio na blogu "Za moimi drzwiami". Tam dosyć obszernie napisałem co o tym myślę. Powtórzę tylko, że największym obrzydzeniem darzę te blogi, na których pojawiają się niby spontaniczne wpisy o jakimś produkcie - stanowiące tak naprawdę kiepsko ukrytą i żałośnie zakamuflowaną reklamę. Dobrze, że nie zamierzasz kłamać i jak coś będzie nie teges to poślesz w diabły :)
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci, że Super Benka, sam szczerze poleciłbym. Mówię o żwirku, bo innych produktów nie używałem. Po przetestowaniu różnych żwirków ostatecznie korzystam tylko z Benka (drobnoziarnisty/lawendowy). Kuweta pozostaje estetyczna, nie pyli się za bardzo, dobrze się zbryla, wystarczy odczekać aby kocie niespodzianki wyschły i wtedy łatwo to usunąć łopatką, na której nie zostają nawet ślady. Jest dosyć wydajny (zależy oczywiście od intensywności kocich wizyt w kuwecie - moje czasami urządzają zawody, który bardziej naszcza drugiemu do kuwety). Najważniejsze, że moim kotom pasuje. Kupuję worki 5 litrowe i czasami pół miasta to tacham, gdy nie ma w pobliżu. Polecam.
Z pewnością puder do czyszczenia kuwet też warty jest zakupu. Z szamponu nie korzystałem, bo nie było do tej pory potrzeby. A z kocimiętki ucieszyłby się Morfeusz, bo to narkoman w przeciwieństwie do Mefisto.
PS Pomyłka: Kupuję 10 litrowe a nie 5-cio :) Większe bardziej się opłaca.
UsuńTo miłe co piszesz :-))
OdpowiedzUsuńZa podzielenie się doświadczeniami ze żwirkami bardzo dziękuję :-)
Ja zrobię o nich osobny wpis . Jak przetestuję ten lawendowy ...
Na razie pomału dosypuję owocowy pochłaniacz zapachów -żeby przyzwyczaić Mikeszka do innego zapachu żwirku ;)