Jak towarzystwo wreszcie gdzieś zaśnie to Karmelek na paluszkach ,cichuteńko ... myk do namiociku ;)))
I zobaczcie jak zmieniła się jego minka jak nadleciał intruz...-/
Gucio w sumie nie musi nic robić ...
No może wzrokiem tylko ...;)
Żeby wykurzyć Karmelka ...-/
I tak to zazwyczaj wygląda jeśli chodzi o Karmelka ....
Mikesz jest mocniejszym przeciwnikiem dla tego bandyty !
Karmelek pocieszył się swoim ukochanym sznureczkiem ...
A rozbestwiony duecik zajął się sobą ... ;)))
Dwóch na jednego .... ???
OdpowiedzUsuńGutek taki terrrrorysta, no nie ...
Karmelku trzymaj się :-))))
Nie, na szczęście nie dwóch na jednego ;)
UsuńKarmelek daje radę :-)
Karmelek to chyba nie bardzo przepada za towarzystwem,taki indywidualista,sobie zabrał swoją miłość i"...ze spuszczoną głową,powoli"...odchodzi na swoje miejsce.Karmelku,jak by co to ja chętnie mogę ci udzielić schronienia,ja i moja Owczarka też wolimy ciszę i spokój:)))
OdpowiedzUsuńBardzo celne spostrzeżenie Orko :-)
UsuńNie przekażę bo zacznie się pakować i odjedzie ! ;)))
U mnie też zaproszenie dla Karmelka otwarte hehehe ... może na wakacje zechce przyjechać :-)))
Usuń;)))
UsuńTeż nie przekażę bo mu się główce poprzewraca ;))
Nawet pod namiocik ????
Usuń:-D Nie kuś ! ;))
Usuńkarmelek za poważny na wygłupy. ma swój ukochany sznureczek i już. a tamci niech sobie szaleją.
OdpowiedzUsuńmiziaki dla kotyszków i uściski dla pańci:)
Dziękujemy i nawzajem :-))
Usuńrozkoszniacy :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń4 zdjecie od konca the best!:)
OdpowiedzUsuńPrzestępcy w akcji ;))
Usuń