sobota, 2 lutego 2013

Weekend aktywny ? ;)

Kowalik już się nie pojawił ,albo nikt nie zauważył jak był ;)
Za to sikorki i inne gady zaglądają non stop ;))
Koci telewizor :-D


 Nuda proszę państwa ,nuda .Ciągle to samo leci ...


:)))

Ja tam wolę sobie pobrykać ;)








Pańcio już prawie spakowany . Jutro wyprawiamy go do sanatorium na trzy tygodnie :-)
Kotyszki będą zdane tylko na mnie ...;)

A jakby ktoś pytał o Karmelka , to jest ino się zabunkrował ...;))





W sumie to nie dziwię się Karmelkowi , bo znowu jest szaruga ,coś pada i jest zimno. Tylko się zaszyć do jaskini i przespać do wiosny ...
Miłego weekendu kochani :-)


16 komentarzy:

  1. Nawzajem Amyszko :)!. Koci telewizor uroczy :). Karmelkowi i ja się nie dziwię... A kociambry znowu w obróżkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :-)
      Znowu ,bo znowu pchły się pojawiły.
      Karmel znosi z klatki schodowej ? Sąsiedzi mają psy ...
      Nie wiem, nie wiem ...
      Albo za krótko nosiły obróżki ?
      Ja się lituję - ściągam po paru dniach ,potem zakładam i tak w kółko -/

      Usuń
    2. A myślisz, że frontline lub co insze w kropelkach na kark nie byłoby skuteczniejsze?...

      Usuń
    3. W grudniu dostały Fiprex i jakoś nie pomogło. Pomyślę o tym preparacie Frontline ;)
      Ty to stosujesz u swoich ?
      Kocia dawka starcza ?

      Usuń
    4. Tak, kiedyś stosowałam i u Szimi i Kotów... Kupowałam u weterynarza oczywiście. Ale nie mam pojęcia, czy to jest bardziej skutecznie niż Fiprex. Można też coś w stylu Advocate-a (Stronghold) działa i na robaki i na pchły i na kleszcze...
      No wiem, że moja wet. zawsze mówiła, że na skórę lepsze niż obroże..., a nawet zalecała kropelkę na legowiska kapnąć, ale nie wiem... Moje już dawno pcheł nie miały, ja im podaję późną wiosną ten preparat co jest także na kleszcze. Sprawdziłam w książeczce mam przez ostatnie kilka lat Advocate...

      Usuń
    5. Wisz , ja to się boję niektórych leków, bo się sporo złego o nich naczytałam ...
      http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86719

      Zresztą pamiętam że jak ostatnio odrobaczałam Mikesza Profenderem , to w tym miejscu co mu go podałam , jego futro zrobiło się całkiem białe.Wyżera kolor jak odplamiacz -/

      Usuń
  2. Tobie również miłego :-)))
    Piękne zdjęcia robisz Mikeszowi. A on trenuje jakieś skoki w dal na olimpiadę???
    Jak tam walka z pchełkami? Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-)
      Mikesiu uwielbia brykać po wszystkich wysokich meblach - zwłaszcza nocą . Ja się boją że spadnie -tak szaleje ...;))
      A walczymy nadal niestety ...
      Pozdrawiam :-D

      Usuń
  3. Latające koty ... to coś nowego :-)
    Gdyby mój 7kg kocio tak sobie skoczył z półki na półkę to wszystko by runęło ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała ! Jak Mikesz skacze po tych szafkach to wszystko grzechocze :-))
      Ale do siedmiu kilo to mu jeszcze sporo brakuje ;)

      Usuń
  4. Ale u was weekendowo kotyszki i rozrywkowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Latający Mikesz!! Świetne zdjęcie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Telewizja za oknem i nie ma nudy ;) A Mikesz to mała pantera, ładnie skacze :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.