Od świtu do zmierzchu tupią ,dziobią i paskudzą ...-/
Darmozjady jedne ...;)
Dzisiaj na dyżurze Gucio :-)))
Karmelek ma luzik ...
Mikesz też, ale o nim innym razem ...;)
Poza tym jak faceta w domu nie ma to zaraz coś się zepsuje ...-//
Junkers przestał odpalać i dupa - nie mam ciepłej wody !
Akurat w sobotę jak wiadomo że nikt mi tego nie zrobi
Muszę czekać do poniedziałku na fachowca ...
Czy Gucio nie ma za długo ma ten dyżur?
OdpowiedzUsuńKotek się przemęczy :-)))
Nie było chętnych na zmianę warty ;))
UsuńObserwator ;))
OdpowiedzUsuńMyśliwski kotek ino szyba zawadza :-))
UsuńKarmelek to zawsze prezentuje luzik ;))
OdpowiedzUsuńJakby ten Junkers zepsuł się latem to tragedii by nie było bo jakoś łatwiej wtedy bez ciepłej wody... Złośliwość rzeczy martwych ;)
No nie wiem ... W lato bardziej się pocę -to nie byłoby też fajnie ;)
UsuńDobrze że choć ogrzewanie mam na prąd ...
Karmelek Zen :-)))
Współczuję braku ciepłej wody... Gucio na posterunku dzielny :). Ptaszki bardzo pracowite...
OdpowiedzUsuńZawsze można zagrzać ,ale fakt trochę "gupio" bez ...
UsuńNie próżnują zwierzaczki ,nie ...;)
Chusteczki nawilżające dla bobasów proponuję :P
OdpowiedzUsuńDo mnie skrzydlate nie zaglądają... Venus kilka razy głową szybę próbowała wybić ;-)))
Karmelek wie co to relaks - złość piękności szkodzi ;-)))
Grzałam wodę wieczorkiem i w misce się myłam -jak za dawnych lat ;))
UsuńA moje też się rozbijają czasami o szybę ;)))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGucio ma zajęcie,jak wytrwale obserwuje,moje już by próbowały wypchnąć okno,a nuż się uda.
UsuńZdjęcie Karmelka przepiękne,co za ujęcie.
Złośliwość rzeczy martwych jest powszechnie znana,zawsze się popsują wtedy kiedy na nie najbardziej liczymy.
Serdeczności niedzielne i głowa do góry,po burzy zawsze zaświeci słońce :)))
10 lutego 2013 03:39
zmęczenie mnie dopadło,powtarzam się :)
UsuńNie szkodzi ,ważne że piszesz :-))
UsuńKarmelito dziękuję i ja też :-)
Dla Ciebie też serdeczności niedzielne :-D
:))) Super strażnik. Nie daj się zimnej wodzie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Anko :-)
UsuńNie dałam się :-D
A już wodę mam i jestem po dłuuuuugim prysznicu! :-)))