Niestety nie zdobyliśmy trzeciej piłeczki , ale i tak nie jest źle ,bo utrzymaliśmy się w pierwszej dziesiątce .... czyli na 10 stronie ;)))
Ale co się dziwić, konkurencja jest mocna - mają bardzo rozległe wsparcie i niesłychanie zorganizowaną reklamę - co można zaobserwować jak się ma konto na FB ;)
Muszę przyznać że przygoda się przydała - warto było się przekonać kto przyjaciel , kto wróg ,a komu to lotto ...
Kotyszki postanowiły porobić słodkie minki dla tych co nas faktycznie lubią :-D
Mikesz
Karmelek
Gucio
To już było ,ale tak tu pasuje ...;)
U nas podobnie tylko chłodniej... Szczerze mówiąc mam lekkie wyrzuty, bo wyszło, że mi "to lotto", ale to dlatego, że postanowiłam nie głosować na nikogo. Ale właściwie też trochę przegapiłam... Teraz mi przykro, że nie wysłałam tych kilkunastu sms-ów ;)...
OdpowiedzUsuńMasz tyle komórek ? ;)))
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi ,od tego się nie umiera ;)
Nie, chodziło mi o wysłanie na kilkanaście blogów z jednego... Tak można było, chyba?... No wiem. To znaczy widzę, że nie :D.
UsuńA to rozumiem :-)
Usuńu nas wczoraj było błoto po kostki(teren gliniasty) a dziś sucho, taka wichura!
OdpowiedzUsuńnie masz się co przejmować, zobaczysz jakie blogi wygrają....
ja, odkąd wprowadzili na onecie bzdurne przepisy odnośnie bloga, postanowiłam,że na nikogo nie zagłosuję, bo tylko pierwszy i drugi konkurs był w miare uczciwy.
miłego wieczoru:)
No mnie też nie wszystko się w tym podoba ;)
UsuńNawzajem :-)
Musiałam sobie"iść"poczytać regulamin,znaczy:Koty biorą udział w kolejnym losowaniu?
OdpowiedzUsuńJeżeli tak to trzeba ruszyć różne znajome i znajomych,w końcu sms idzie na szczytny cel!:)
Nie, my już mamy konkurs za sobą ;)
UsuńJakby nie było to zaistnieliście w wielkim świecie ;) I tak Was będziemy odwiedzać regularnie, bo te minki kochane są tego warte ;)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło Elu :-))
UsuńTy chyba cały dzień z aparatem za tymi kotami śmigasz, albo one jakieś wytresowane :-) Cudne zdjęcia, cudne miny.
OdpowiedzUsuńA nie zagłosowałam, bo zza zranicy nie można ;-(
Aparat mam zawsze pod ręką ,to fakt ;))
UsuńWiem ,wiem ...
Niestety tak to jest kiedy kiedy liczy się ilość głosów... Nie zawsze wygrywa najlepszy... ;)) Ale trzymaliśmy kciuki!:)
OdpowiedzUsuńA minki Kotyszków słodkie jak zwykle:))
To fakt ;) Dzięki wielkie :-))
UsuńDla mnie i tak jestescie najlepsi ....:-)))
OdpowiedzUsuńZbyt ogólne tematy .... gdyby tak ktoś wymyslił tytuł "Nasze zwierzaki" albo "Futra domowe" itp ...:-)
I tak się cieszę, że poznało Was wiecej osób ....
Mizianki dla wspaniałej Tójcy :-)))
Pozdrówka
"Trójcy" oczywiście !!!
UsuńTak ,za dużo w jednym worku ...
UsuńDziękujemy i nawzajem :-))
Mikesz jest mistrzem w robieniu słodkich minek :D
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńAleż Mikesz ma gustowną czerwoną obróżkę i jaką twarzową. Nie mogę wyjść z zachwytu :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie , fajnie w niej wygląda :-))
UsuńAle nie lubi , jak zresztą pozostałe kotyszki ...
Ale niestety muszą jeszcze ponosić , bo znowu pchłę widziałam u Gutka ,a inne się czochrały.
Już podejrzewam że to piechu sąsiadki rozsiewa - a Karmel wychodząc na klatkę schodową przynosi je do domu .
Ale o tej porze roku pchły ?
Cholera wie ...
Może w przyszłym roku będziecie w pierwszej trójce, czego wam życzę :)
OdpowiedzUsuńOj ,nie wiem jeszcze czy w ogóle nam się będzie chciało ...;)
UsuńDziękuję :-)
W przyszłym roku będzie lepiej...bo Twoje kotyszki serca ludziom skradają
OdpowiedzUsuńPrzyznam bez bicia, że ja głosu nie oddałam... Próbowałam 2x ale wracało, że kod nierozpoznany i się poddałam... coś/ktoś oszukiwało :(
Przystojniaki te Twoje chłopaki ;-)))
No proszę , to takie rzeczy też się działy ?
UsuńDobrze wiedzieć ;)
Dziękuję :-))
Fani Kotyszków byli, są i będą. Bez względu na konkursy, fejsy i inne takie;) Gdyby nie kotyszkowy blog to bym wcale nie głosowała. Choćby ze względu na osoby w jury, które wybrali chyba "ni przypiął ni wypiął". Kotyszki rules!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i dziękuję ashki :-))
UsuńDobrze,że wystartowaliście.
OdpowiedzUsuńJak człowiek nie spróbuje to nie wie...
A wynik bardzo dobry jak na pierwszy raz.
Głaski dla wszystkich kotyszków :-)))
Nie żałuję że startowałam. Doświadczenia się przydają ;)
UsuńDziękuję Krysiu :-)
Amyś, olać tam konkursy... I tak dla mnie nie ma sympatyczniejszego bloga na świecie! Ucałuj mordki kochane i foć je bez opamiętania nadal. Tak po prostu - dla nas :-)
OdpowiedzUsuńJoasia
Dziękuję Joasiu ,lejesz miód na moje serce :-))
UsuńTak właśnie robię i będę nadal ... :-D
Ucałuję :)
Amyszko na pewno start w konkursie przyniósł Ci nowych czytelników a to najważniejsze :-) A czyta i ogląda się go fantastycznie :-) Kotyszki są super :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa Ewuś :-))
OdpowiedzUsuń