Czasem wartę w oknie chce pełnić więcej jak jeden kot ;)
Nigdy nie wiadomo który ustąpi ...
Jak widać Karmelek jak już jest na warcie, to daje z siebie wszystko ;))
Poza tym większość dnia koty przesypiają .
Mają ciągle to nowe "schowadełka" ;)
Mikesz odkrył budkę w drapaku -tym pod oknem . Wczoraj po długich poszukiwaniach ,właśnie tam go znalazłam :-D
Gucio i Mikesz często sypiają w wiklinowym koszu do przewożenia ;))
Gucio i Karmelek często używają też pluszowej budki w łapki ;)
No i nieustająco Mikeszek zakopuje się pod kocyki i pod kołdry :-)
Czasem wydaje się że nie mam kotów !
Za to w nocy i o świcie .... istne tornado i horror !
Nawet nie chce mi się o tym gadać ...-//
O !
Moje koty też udają tornado wczesnym rankiem i wieczorem! A jak jestem w domu to kręcą się całe przedpołudnie a dopiero potem ucinają sobie krótką, 12-godzinna drzemkę;))
OdpowiedzUsuńRankiem to jeszcze rozumiem ,ale o 2-ej w nocy ? -////
UsuńA z tą drzemką to tak samo mamy ;))))
O masz , a cóż to za obyczaje nocne :-)))
OdpowiedzUsuńPowinnaś wyjechać do Australii ...
Masz rację Krysiu :-))
UsuńMoje też nad ranem zmieniają się w małe diabełki;)Chociaż Rudy to ma cały dzień coś za uszami. Latam jak kot z chorym pęcherzem bo raz chłopak chce na dwór a za chwilę do domu. I tak nam cały dzień schodzi;) A Karmel pięknie wygina śmiało ciało;)
OdpowiedzUsuńOch te koty !
UsuńJa ostatnio zaczynam poranek od zbierania futra z podłogi i kanapy ;))
moja zawsze punkt 2.30 w nocy zaczyna latac w jedna i druga strone, zatrzymujac sie nieraz lebkiem na szybie...az wybije wkoncu
OdpowiedzUsuńSzyby pancerne proponuję ;)))
UsuńWitaj monikocookies u kotyszków :-)
Nie musisz...
OdpowiedzUsuńBudzenie zamawiane na "bladym świtem" znamy chyba wszyscy... Ja bynajmniej znam :( później zaś pojawia się wywieszka "nie przeszkadzać" i kocia obrażona mina jeśli się ją zignoruje...
Może... kiedyś ogłosimy... strajk?? ;-)))
Jestem za ! :-))
UsuńNo, to znaczy, że wszystko w normie :D :).... Heh!
OdpowiedzUsuńW normie to u nas jest jak mnie budzą 3-4 ta w nocy ,a nie 1-2ga !
UsuńO !
A! To przepraszam ;) :D.
Usuń:-))
UsuńU mnie jest podobnie, warta przy oknie, a potem spanie. W nocy/nad ranem trzeba spożytkować nadmiar energii....
OdpowiedzUsuńTo mnie pocieszyłaś :-D Nie tylko ja mam przechlapane ;)
OdpowiedzUsuńo matko, to my się wysypiamy!
OdpowiedzUsuńfilip zaczyna wrzaski dopiero o 5.34.
chyba jest nastawiony na tę godzinę....
Zazdroszczę Ci :-)
Usuńpowinnaś się cieszyć, że pół dnia przesypiają...
OdpowiedzUsuńmoje pół dnia szaleją i nie dają mi spokoju ... hihi
pozdrawiam cieplutko
Witaj Joanno :-)
UsuńJa bym wolała żeby szalały TYLKO w dzień -choćby cały ;)))
Pozdrawiam :-)
A to współczuję ... tak w samym środku nocy !!!!...
OdpowiedzUsuńJa mam pobudki czworonożne o 5:09 ... budzik wyje o 5:10 , w takiej sytuacji chyba z niego zrezygnuję :-)))
Mały wsyp do misek /po 4 chrupki/ i potem albo wariują albo śpią łotry ... ja też usiłuję - spać oczywiście :-(((
Łotry ,łotry ! ;)
UsuńŻeby chociaż nie miauuuuczały w nocy to już bym wszystko wybaczyła ;))
Fotki z gołąbkiem super - chyba już się z kotami oswoił i ciekawe kto, kogo podgląda?
OdpowiedzUsuńKoty to w większości nocni łowcy, przynajmniej u mnie w domu tak jest.
Też się nad tym zastanawiam - kto kogo ? ;))
UsuńMasz rację ,ale te domowe to by już mogły sobie darować ;)