Tak ostatnio pisałam że Karmelek to już w ogóle tylko z boczku ,zero zapasików i zaczepek ...
Aż tu nagle wziął się za Gucia i pogonił mu kota ;)))
Aż Mikeszek na ratunek skoczył ...
No Mikeszku ,niech Gucio wie kto tu rządzi :-)
Chyba zapracował na miseczkę mięska ?
O proszę jakie to kumple z Mikeszkiem są ...
Bo Mikeszek nie wiem czemu ma u niego jakieś fory ;))
Żal mi było Karmelka że taki "z boku" wyobcowany, teraz mi żal Gucia bo mu Karmelito kota pogonił ....ale cóż starszy brat RUDY czuwa :-)))
OdpowiedzUsuńMikeszek , super postawa !!!!
PS Ale szczupłe/zgrabne chłopaki ... pozazdrościć - u mnie same kluchy :-)
A ja bym chciała Karmelka utuczyć ,a tu nic -/
OdpowiedzUsuńno czas najwyższy, karmel sie zniecierpliwił. ileż można pozwalać na szaleństwa? a mikesz to mały spryciarz, od razu przykleił sie do rządzącego.:)
OdpowiedzUsuńWszystko ma swoje granice -cierpliwość też ! ;))
UsuńAh te kocie bitwy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mój jest sam :( Musimy mu wykombinować kompana do zabawy :P
Daj znać kiedy ,to pomożemy znaleźć :-D
UsuńJak widać/nareszcie!:)/nie taki z niego"karmelek",musiał przypomnieć kto jest Szefem:)))
OdpowiedzUsuńNo ktoś musi rządzić prawda? ;)
UsuńAle widać po zdjęciach ,że Karmelito rządzi
OdpowiedzUsuńpomimo ,że Mikesza na razie nie pogonił...
Bo Mikeszek go szanuje :-D
UsuńFajne masz te kociaczki,wszystkie.Gucio to chyba sobie zasłużył,skoro karmelek go pogonił.
OdpowiedzUsuńTo prawda-bez powodu to on nie obrywa ;))
Usuń