Jednak śnieg który niemal zniknął z balkonu ,pokazał jaki ten jest brudny. Dlatego znowu jest zakaz wypuszczania kotów.
Koty jakieś ospałe się zrobiły i leniwe. Mają oczywiście chwile wzmożonej aktywności ,ale potem śpią jak zabite.
No i innych fot nie ma bo skąd ? ;))
Przy okazji pokażę nasze nowe kwiatuszki .W ciągu kilku dni z trzech pączuszków wystrzeliły takie piękne okazy :-)
Gucio nawet jak ma do dyspozycji wiele posłanek to i tak musi wejść na głowę Mikeszkowi ;))
Dlatego Mikesz często bunkruje się pod Pańcia kocem , kołdrą , czy w jego szafie. Albo w tym transporterku ;)
Potem można w nocy grandzić , prawda ? ;)
No oczom nie wierzę! Hiacynt na parapecie nie zjedzony,nie poszarpany,nie wywalona doniczka?
OdpowiedzUsuńA kociska obojętne?
Dziś i u mnie było +2. Ale czy to juz wiosna,nie bardzo wierzę!
A wiesz Franiu właśnie żaden nie skubie i to już któryś z kolei kwiatuszek ;))
UsuńDlatego bez obaw kupuję ;)
Co do zimy to świstak zapowiedział jeszcze 6 tygodni ;))) Więc wiosna chyba chwilowa ;)
słodkie śpiochy :) aż mi się zachciało spać, jak popatrzyłam na zaspanych chłopaków ;)
OdpowiedzUsuńA pewnie, ze Guciowi najlepiej na głowie Mikeszka, bo gdzie indziej? ;)
Kwiatki super!
A z tym balkonem to znów jak przyjdzie wiosna, czekają i mnie gruntowne porządki... ;)
Już miałam zamiar dziś myć okna i balkon ,ale jednak za zimno było... Więc posprzątałam tylko chałupkę i szlus ;))
UsuńTeż bym pospała jak te koty , tylko że jak ja się kładę to one się ożywiają ;)
Trzeba scrapkami wiosnę przywołać ;-)
OdpowiedzUsuńŚpiochy - sama słodycz :)
Śpiochy dziękują :-)
UsuńTylko kto zada temat i poprowadzi ? ;)
Jak tak koteczki sie lenia i wygrzewaja to tylko sie do nich przyłaczyc.
OdpowiedzUsuńTak mi sie marzy .....................................
Wierzę Alu , też bym nieraz chciała a one nie zawsze ...;)
UsuńMoże koniec już zimy - chciałabym wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę wiosny ! Dziś u nas słonko świeci i mnie ciągnie na dwór ;))
UsuńNawet okno umyłam ,ale balkonu nie , bo nie ma to sensu na razie ...
Ja też bym chciała wiosnę a to jeszcze daleko. Cudne konfiguracje spiochów.
OdpowiedzUsuńCzas szybko goni, więc nawet się nie obejrzymy a będzie wiosna :-)
UsuńA widok śpiących kotów uwielbiam, więc strzelam foty jak tylko się da ;))
My z Rudym też lubimy przy grzejniczku. I też nas ludzie na balkon nie wypuszczają, jak już śnieg zlezie i robi się paskudnie. W sumie nie rozumiem tego, ale kto by zrozumiał człowieka! Pozdrawiam kotełki grzejnikowe!
OdpowiedzUsuńNo właśnie kto by zrozumiał człowieka ? ;) Też byśmy bryknęli nawet na brudny balkon , bo słonko i fajne zapaszki :-) A łapki brudne se umyjemy prawda ? Więc o co chodzi tym dużym ?
UsuńK.G.M.
Słodkie z nich kłębuszki. Tylko Mikesz świeci latarkami i widzę, że przejął karmelkowy sznureczek. Czyżby Karmel porzucił swoją miłość?
OdpowiedzUsuńKarmelek ma już całą kolekcję lasek i reszta chłopaków lubi sobie z nimi bryknąć ,ale tylko tak po kumpelsku ;))
UsuńCudne śpiochy:))) U nas w dzień śnieg się topi a nocą robi się -10. Szkoda, że nie mam łyżew;)
OdpowiedzUsuńO rany , to nieźle mrozi jeszcze !
UsuńSzkoda , łyżwy by się przydały ;))
Dzięki :-D